Droga po środek niczego, dookoła pola i las. Trzynastoletnia Kaja jadąca na hulajnodze zauważyła małe, rude kocie biedactwo błagające o pomoc.
Kociak wyszedł z pola na drogę i miauczał przeraźliwie z bólu. Dziewczynka nie zastanawiała się długo, zostawiła w rowie hulajnogę, wzięła malucha na ręce i pobiegła do domu szukać pomocy. Płakała ona i płakał ranny kotek.
Kotek trafił pod nasze skrzydła, został przywieziony do kliniki. Dostał na imię Jerry.
Diagnoza – złuszczenie nasady kości udowej prawej (oderwanie końcowego fragmentu kości przy stawie kolanowym), oskórowany ogon i wyrwana skóra okolic ogona i odbytu, uszkodzenie żuchwy.
Maleństwo trawiło na stół operacyjny.
Lekarzom udało się zoperować łapkę, ogonek niestety musiał zostać amputowany. Skóra wokół odbytu została tak bardzo uszkodzona, że doszło do martwicy, trudno było założyć szwy.
Nie wiemy jak doszło do tego wypadku, czy ktoś się do niego przyczynił, nie wiemy jak długo Jerry cierpiał.
Pomimo tego, co przeszedł jest bardzo pogodnym kociakiem. Wtula się, pozwala wykonywać przy sobie wszystkie zabiegi. Wie, że teraz będzie już tylko lepiej.
W szpitalnej klatce poznał po sąsiedzku innego bezdomnego kotka i od razu jeden do drugiego wyciągali łapki. Obaj samotni, potrzebujący ciepła bezpieczeństwa.
Odkąd zamieszkali w jednej klatce, jest im raźniej, przytulają się do siebie, śpią razem. Choć każdy ma za sobą inną, tragiczną historię dziś dają sobie wsparcie.
Operacja i leczenie Jerry'ego to duże koszty ale chcemy pomóc maleństwu wrócić do pełni zdrowia. Dziękujemy za każde finansowe wsparcie dla koteczka.
Twoje słowa mają moc pomagania! Wpłać darowiznę i przekaż kilka słów wsparcia 🤲
Uważasz, że ta zbiórka zawiera niedozwolone treści ? Napisz do nas
Załóż darmową zbiórkę pieniędzy dla siebie, swoich bliskich lub potrzebujących!
Belmondo i Fox
Bel i Fox trzymają kciuki i życzą szybkiego powrotu do zdrowia i znalezienia kochającego domku
Monika Pacholczak
Obyś miał teraz lepsze życie Maluszku 🫶