Moja walka z choroba zaczęła się trzy lata temu . Wtedy to diagnoza była jak wyrok rak złośliwy policzka prawego . Świat stanął w miejscu . Przeszłem już chemię i radioterapię rak się zatrzymał- do czasu by wrócić z większą siłą. Obecnie nowotwór dał przeżuty do krtani i płuc. Jestem po tracheotomii, mam dożywianie pozajelitowe (PEG) walczę o każdy dzień by być jak najdłużej wśród swoich dzieci i rodziny. Powiem że jestem bardzo zmęczony, bez sił ale pragnę jeszcze żyć ... Choć życie jest nie zawsze takie jak byśmy chcieli ,stawia nam różne przeszkody , wyciska łzy ,zabiera uśmiech , odsuwa od ludzi , zamyka w domu , kładzie do łozka . Moja zbiórka powstała po to bym mógł mieć na wyjazdy do szpitali,na leki ,opatrunki i zakup odsysacza . Czeka mnie cykl 6 chemioterapii i monoterapia. Bądź wiarą, nadzieję pomóż mi jeśli możesz!!!!
Uważasz, że ta zbiórka zawiera niedozwolone treści ? Napisz do nas
Załóż darmową zbiórkę pieniędzy dla siebie, swoich bliskich lub potrzebujących!