Witam serdecznie mam na imię Marek i jestem tatusiem tej ślicznej dziewczynki. Zwracam się do Państwa z prośbą o pomoc ponieważ nie stać nas na wiele zeczy by choć w jakim kolwiek stanie poprawić byt córce Wiktorii. Narzeczona pracować nie może bo się opiekuje 1,5 roczną córką. Pieniądze które dostajemy na Wiktorię idę na czynsz oraz opłaty co wynosi nas 1500 zł miesięcznie. Często mamy pusto lodówkę, brak jest często podstawowych rzeczy, typu: pampersy, husteczki czy mleko. Nasz synek Jaś chodzi już do przedszkola za które też trzeba płacić. Ja zarabiam tzw, tygodniuwki pracując na budowie, można powiedzieć że żyjemy z tygodnia na tydzień. Wrzystkim czytelnikom dziękuję za zwrócenie uwagi i przeczytaniu tego co napisałem. Dziękuję również osobom które zechcą w płacić datek by choć trochę byśmy mogli odpocząć od stresu i myśli których ma się już serdecznie dosyć.
Marek.
Załóż darmową zbiórkę pieniędzy dla siebie, swoich bliskich lub potrzebujących!