Zbiórka Heniu razem WYGRAMY tę wojnę - miniaturka zdjęcia

Heniu razem WYGRAMY tę wojnę Jak założyć taką zbiórkę?

Zbiórka Heniu razem WYGRAMY tę wojnę - zdjęcie główne

Heniu razem WYGRAMY tę wojnę

71 050 zł  z 80 000 zł (Cel)
Wpłaciło 958 osób
Wpłać terazUdostępnij
 
Ula-Iza Obrycka - awatar

Ula-Iza Obrycka

Organizator zbiórki

Kochani! 

1 czerwca, dzień dziecka-dzień na który czeka większość dzieci, dzień który powinien być przepełniony szczęściem i uśmiechem... niestety życie 3-letniego Henia i jego rodziny w tym właśnie dniu wywróciło się do góry nogami...

Wszystko zaczęło się dość niewinnie. W kwietniu Henio zaczął kuleć, więc rodzice z Heniem udali się do ortopedy, który stwierdził samoistnie zapalenie stawu biodrowego. Po tygodniu przyjmowania leków przeciwzapalnych przeszło. Ból nawrócił dwa tygodnie temu, był na tyle silny, że Henio prosił by nosić go na rękach. Mama Henia postanowiła zrobić badania morfologii poszerzone o ob i crp. Kilku lekarzy nie widziało w wynikach nic niepokojącego, a pediatra stwierdziła, że dziecko jest zdrowe z pediatrycznego punktu widzenia i kazała udać się do ortopedy. Serce mamy jednak wciąż było niespokojne...drążyła więc sprawę, aż trafiła na teleporadę z Panią dr z Gdańska, która po analizie wyników badań, skierowała chłopca pilnie na konsultację hematologiczną. Wizyta u hematolog wypadła właśnie w dzień dziecka...Henio trafił na Panią dr, która pracuje na oddziale onkologii. Zapytała, czy Henryczek może przyjść następnego dnia na oddział dzienny by zrobić bardziej szczegółowe badania i ewentualnie zostać jeśli wyjdzie w nich coś niepokojącego. I tak Henio z mamą są w szpitalu już od 02.06. Wczoraj otrzymali wyniki biopsji szpiku, która wykazała przerzut, a Henio został zakwalifikowany do najgorszej IV grupy NEUROBLASTOMY.  Wszyscy modlimy się, aby chemioterapia zadziałała i w pierwszym cyklu wprowadziła nowotwór w stan remisji. Jeśli to się uda, będzie możliwość operacyjnego usunięcia guza. 

Henio jest z mamą w szpitalu, a w domu czeka na niego tata z siostrą Helenką. 

Gosia - mama naszego Wojownika, zawsze zarażała wszystkich wokół uśmiechem i pozytywnym nastawieniem do świata. Teraz to my chcemy dać jej odrobinę dobra. Chcemy Was prosić o pomoc, by w tej ciężkiej sytuacji, w której się znaleźli, niczego nie zabrakło Heniowi. Długotrwałe leczenie łączy się z ogromnymi dodatkowymi kosztami. Pomóżcie nam sprawić by nic Heniowi nie zabrakło ani w szpitalu, ani w domu gdy będzie mógł spędzać czas z kochaną siostrzyczką i rodzicami. 

Jesteśmy przyjaciółkami Gosi i bardzo Was prosimy o pomoc, choćby symboliczną kwotą.

Pamiętajmy, że dobro ZAWSZE wraca! 

Wierzymy, że jest cała masa ludzi o WIELKIM sercu! 

W imieniu Henia bardzo dziękujemy za każdą wpłatę ❤️ S. & U. 

Aktualizacja:

Historia Henia opisana przez jego mamę: 


Gdy w kwietniu zaczął kuleć myśleliśmy, że jest to efekt Jego "super biegu" (fani bajki " Blaze i mega maszyny" będą wiedzieć o co chodzi ). Lekarz ortopeda zdiagnozował "samoistne zapalenie stawu biodrowego", który miał być skutkiem przebytego korona wirusa.
Sytuacja została opanowana a nasza czujność uśpiona na miesiąc .... Aż miesiąc...

W maju objawy powróciły, można powiedzieć, ze zdwojoną siłą...
Czuliśmy, że dzieje się coś niepokojącego... Tym razem nie odpuściliśmy...
Badania krwi, kilka konsultacji lekarskich... Wyniki niby w normie, niby wskazują na stan zapalny ale nieznaczny... Nie uspokoilo nas to... Szukaliśmy dalej...
Kolejna teleporada...
I tu ku naszemu zaskoczeniu po drugiej stronie pojawił się Człowiek... Trafiliśmy cudem do Doktor z Gdańska, Która tak jak my dostrzegła w wynikach i dolegliwościach Henia coś niepokojącego. Zasugerowała pilną konsultację u hematologa. Po raz pierwszy padły słowa białaczka, nowotwór, państwa Syn wymaga pilnej konsultacji...

W głowie tysiące pytań. Dlaczego? Jak? Czuliśmy, że coś nie tak, ale żeby odrazu wyciągać ciężkie działa? Jeszcze wczoraj Pani pediatra mówiła, że Henio jest zupełnie zdrowy....

Ze względu na odległość szukamy lekarza w Warszawie. I tu sprawę w swoje ręce wzięła moja siostra. Umówiła wizytę na pierwszy wolny termin - DZIEŃ DZIECKA.

Dzień, który na zawsze zmienił nasze życie...

Po wywiadzie i badaniu Pani Doktor zapytała czy możemy następnego dnia położyć się do szpitala, aby dokonać szerszej diagnostyki i wykluczyć dwa nowotwory: Białaczkę i Neuroblastomę...
Słyszysz te słowa i Patrzysz na Swoje dziecko, które jest wulkanem energii, wszędzie Go pełno, ciężko Go dogonić, przecież nie tak wyglądają dzieci z nowotworem... Nie dyskutowaliśmy, czuliśmy, że potrzebna jest mu pilna diagnostyka...

02.06.2021 Zgłosiłam się z Heniem do szpitala, przygotowani na nocowanie... Intuicja? Może...
Zostaliśmy przyjęci na oddział dzienny. Henryk jak zwykle rozbawiał towarzystwo. W poczekalni ok 30 osób i wszyscy słyszą tylko jego śmiech i wygłupy...

Badania krwi, prześwietlenie klatki piersiowej i USG, którego wynik potwierdził najgorszą, możliwą diagnozę...
Badanie trwało ponad 20 minut... Wymowne spojrzenia radiologów wzbudziły we mnie niepokój... Patrzysz na monitor na którym nic szczególnego nie dostrzegasz ale widzisz skrupulatnie zbierane po prawej stronie pomiary...
W trakcie Ubierania Henryczka słyszę poraz pierwszy, Pani Syn ma guza o wymiarach 10×7x4.5 cm.
Henio patrzy na mnie ze swoim rozbrajającym uśmiechem a ja mam ochotę wrzasnąć z przerażenia... Świat się zatrzymał.
Patrzę na ten wynik, patrzę na Niego i myślę sobie, że to jakaś pomyłka, przecież gdyby faktycznie miał w sobie tego intruza nie miał by tyle niespożytej energii...

Wracamy na konsultację z Panią Doktor.
Łapiemy się na korytarzu... Henio beztrosko biega a ja słyszę diagnozę: "USG pokazało guza nadnercza typowego dla nowotworu Neuroblastoma. Musicie zostać na oddziale zrobić bardziej szczegółowe badania".
Nogi się pode mną ugięły, w oczach stanęły łzy, i mimo tego, że czujesz, że coś dolega Twojemu dziecku taka diagnoza jest ostatnią jaką chciało by się usłyszeć.
Patrzysz na tego uśmiechniętego szkraba ale wygląda zupełnie inaczej niż wtedy kiedy pakowałaś go do auta jadąc na te rutynowe badania.
Henio wtula się we mnie i zasypia. Czekamy na łóżko.
Tulę Go mocno... Chce mi się wyć... Ale muszę być silna dla Niego, dla nas... Przecież to wszystko okaże się jedną wielką pomyłką...

Trafiamy na oddział.
Tutaj odrazu widać kto jest świeżakiem...
Na korytarzu słychać tylko Henia. Ciężko go przykuć do łóżka i przypiąć łatkę chorego...

Nasza diagnostyka trwa 2 tygodnie. Całe 14 dni niepewności, wewnętrznych kłótni, wiary w to, z to jednak pomyłka...
Kolejne badania potwierdzają postawioną diagnozę, tomografia pokazuje,  że guz jest większy niż myślano 10 x 10 x 7.5cm, scyntygrafia pokazuje dodatkowe ogniska choroby w płacie czołowym prawym i kości biodrowej lewej ( utykanie spowodowane było przerzutami) a biopsja zajęty szpik...

Państwa Syn miał pecha słyszymy na konsylium lekarskim.
Mamy bardzo trudnego przeciwnika nerwiak zarodkowy - Neuroblastoma 4 stopnia.
Rokowania są słabe. Wdrażamy szybkie i agresywne leczenie z protokołu COJEC.

Podpisywanie zgody na leczenie wygląda trochę jak podpisywanie paktu z diabłem...
Zostajemy w sali sami. Milczymy. Patrząc na podsunięte nam papiery, wyniki badań, widzimy pustkę... Jakby ktoś wyrwał nam serce i pozbawił wszelkiej radości... Dołączamy do grona Onkorodziców... Stajemy się innymi ludźmi. Wszystko jest inne. Problemy stają się nie istotne...

Rozpoczynamy walkę.

16.06.2021 Henio otrzymuje pierwszą dawkę "kroplówki życia". Mimo znużenia szpitalnym łóżkiem i żalem za każde kolejne "kuj,kuj" dzielnie znosi kolejne wlewy...

Staramy się być dobrej myśli - Mamy plan leczenia, zadanie do wykonania ❤️
Przed nami długa droga do zdrowia: chemioterapia, operacja wycięcia guza, radioterapia, autoprzeszczep szpiku, immunoterapia, i jeśli się zakwalifikujemy szczepionka w USA.

Mobilizujemy się do działania. Zaskakujące jest to, że znajdujemy w sobie ogromne pokłady sił, aby mimo strachu i niepewności wygłupiać się jak dawniej. Aby zapewnić Mu namiastkę domu ❤️
Teraz najważniejsze jest, aby On czuł się bezpiecznie i wygrał z tym bydlakiem, który bez pytania rozpanoszył się w jego małym ciele...

Dziękujemy Wam za cudowne wsparcie Nasze Anioły ❤️
Za każdy gest, ciepłe słowo, uśmiech, myśl o nas, za każdą oddaną kropelkę krwi, za modlitwę, poklepanie nas po ramieniu i wpłatę na konto utworzonej dla nas zbiórki. Nie spodziewaliśmy się, że suwak tak szybko pokaże uzbieraną kwotę ❤️
Dzięki Wam czujemy się bezpiecznie. Możemy skupić się na tym, aby być przy Heniu i drugiej Bohaterce tej historii, Jego Siostrze Helence!
Serce rodzica w trakcie onkodrogi jest rozdarte pomiędzy Małym Bohaterem a Jego rodzeństwem. Szkoda, że nie mamy "zmieniacza czasu", aby móc być przy nich jednocześnie.

Jesteśmy w połowie pierwszego etapu leczenia. Robimy małe kroczki do przodu.
Za radą mądrzejszych od nas, tych, co już zakończyli leczenie, nie wybiegamy daleko w przyszłość... Skupiamy się na tu i teraz... Odliczając czas od chemii do chemii...

Ściskamy Was mocno prosząc o dalsze wsparcie i intencje w Waszych modlitwach 🙏

Wybierz kwotę


20 
50 
100 
200 
1 000 
Inna
Wpłać teraz
 Bezpieczne płatności online

Aktualizacje


  • Ula-Iza Obrycka - awatar

    Ula-Iza Obrycka

    12.11.2021
    12.11.2021

    Tacy my. Trochę niewyraźni. Trochę zmęczeni.
    Za to
    Bardzo szczęśliwi, że możemy ruszyć z leczeniem dalej.

    W ubiegłym tygodniu nasza wizyta tutaj stała pod znakiem zapytania.
    Opis jednego z badań sugerował wznowę i rozsianie choroby po wielu miejscach 😡

    Na szczęście pozostałe badania nie potwierdziły postawionej hipotezy i jesteśmy na oddziale przeszczepowym.

    Od wczoraj Henio dostaje bardzo silne cytostatyki, które mają za zadanie dobić resztki choroby ( pozostałe w jamie pooperacyjnej ) ale również wyzerować krew, przygotowując ją tym samym do przyjęcia komórek macierzystych.

    Mamy nadzieję, że to będą nasze ostatnie kroplówki.życia i za chwilę usłyszymy ZDROWI! 🙏

    Gosia-mama Henia

    Zdjęcie aktualizacji 81 579

Komentarze


  • Anonimowy Darczyńca - awatar

    Anonimowy Darczyńca

    09.05.2022
    09.05.2022

    NIKT NIE CHCE NAM POMÓC. OSTATNI RAZ JADŁAM 2 DNI TEMU, ZA OSTANIE PIENIĄŻKI KUPIŁAM KARME DLA ZWIERZĄT. BŁAGAM ZLITUJCIE SIĘ. NIE MAM JUŻ NIC DO JEDZENIA DLA SIEBIE I MOICH ZWIERZĄTEK. MUSZĘ TUTAJ BŁAGAĆ BY ZJEŚĆ COKOLWIEK, WYKUPIĆ RECEPTĘ, KUPIĆ JEDZONKO DLA MOICH KOCHANYCH ZWIERZĄTEK. Bardzo się boję o kolejne dni i z tego strachu odważyłam się napisać. Nie mam co zjeść, chodzę do jadłodajni, nie mam w ogóle środków na podstawowe rzeczy. BŁAGAM O LITOŚĆ NADE MNĄ. https://zbieram.pl/9xkf2ve

  • Anonimowy Darczyńca - awatar

    Anonimowy Darczyńca

    03.05.2022
    03.05.2022

    UWAGA! PROSZĘ PRZECZYTAJ, NIE PEŁNOSPRAWNY PAN, ŻYJĄCY W SKRAJNEJ BIEDZIE STARA SIĘ URATOWAĆ SWOJEGO CHOREGO PSIEGO PRZYJACIELA. PAN ROBERT WOLI KUPIĆ ZWIERZAKOM JEDZENIE NIŻ DLA SIEBIE A TERAZ NIE MA NA LECZENIE SWOJEGO PUPILA. PROSZĘ O KAŻDĄ ZŁOTÓWKE NA RATOWANIE ZEUSA. https://zbieram.pl/x89f7gv

  • Anonimowy Darczyńca - awatar

    Anonimowy Darczyńca

    22.12.2021
    22.12.2021

    Zdrówka Chrupku !!!

  • Karim - awatar

    Karim

    18.09.2021
    18.09.2021

    Zdrówka

  • Anonimowy Darczyńca - awatar

    Anonimowy Darczyńca

    17.09.2021
    17.09.2021

    Zdrówka dla małego wojownika

71 050 zł  z 80 000 zł (Cel)
Wpłaciło 958 osób
Wpłać terazUdostępnij
 
Ula-Iza Obrycka - awatar

Ula-Iza Obrycka

Organizator zbiórki

Zadaj pytanie

Wpłaty: 958

Anonimowy Darczyńca - awatar
Anonimowy Darczyńca
50
Anonimowy Darczyńca - awatar
Anonimowy Darczyńca
223
Anonimowy Darczyńca - awatar
Anonimowy Darczyńca
20
Anonimowy Darczyńca - awatar
Anonimowy Darczyńca
20
Anonimowy Darczyńca - awatar
Anonimowy Darczyńca
20
Anonimowy Darczyńca - awatar
Anonimowy Darczyńca
3
Arkadiusz Kamieńszczyk - awatar
Arkadiusz Kamieńszczyk
50
Anonimowy Darczyńca - awatar
Anonimowy Darczyńca
20
Anonimowy Darczyńca - awatar
Anonimowy Darczyńca
1
Anonimowy Darczyńca - awatar
Anonimowy Darczyńca
50

Uważasz, że ta zbiórka zawiera niedozwolone treści ? Napisz do nas

People
Logo Fundacji Pomagam.pl

Wspieraj inicjatywy bliskie Twojemu sercu. Wystarczy, że wpiszesz nasz numer KRS przy rozliczaniu podatku dochodowego PIT, by nieść pomoc tam, gdzie jest ona najbardziej potrzebna razem z nami.

Dzięki Tobie możemy zmieniać świat na lepsze. Dziękujemy ❤️

KRS 0000353888

Sprawdź, jak przekazać 1,5% podatku

Jak założyć zbiórkę na Pomagam.pl

Pomagam.pl to największy i najpopularniejszy w Polsce serwis do tworzenia internetowych zbiórek pieniędzy. To narzędzie, które umożliwia każdemu i całkowicie za darmo założenie zbiórki w kilka chwil.

Dzięki Pomagam.pl w łatwy i bezpieczny sposób zbierzesz fundusze na to, co dla Ciebie ważne m.in. pokrycie kosztów leczenia, wsparcie bliskich w trudnych chwilach i na inicjatywy bliskie Twojemu sercu.

Krok 1:Chcesz założyć zbiórkę, ale nie wiesz od czego zacząć? Nie martw się! Obejrzyj krótki film poniżej, który tłumaczy, jak działa Pomagam.pl.

Krok 2:Zbiórkę na Pomagam.pl przygotowujesz i publikujesz samodzielnie. Nie przejmuj się - założenie zbiórki trwa dosłownie kilka chwil i jest prostsze, niż myślisz. Sprawdź poniższy poradnik.

W momencie tworzenia zbiorki możesz wybrać, czy chcesz ją prowadzić samodzielnie czy ze wsparciem Pomagam.pl. Pierwsza opcja jest całkowicie darmowa. Jeśli natomiast zdecydujesz się na promowanie zbiórki z naszym wsparciem, będziemy przypominać o Twojej zbiórce i zachęcać do wpłat osoby, które ostatnio odwiedziły stronę Twojej zbiórki (tzw. retargeting).

W tym celu będziemy wyświetlać Twoją zbiórkę zarówno na stronie głównej Pomagam.pl jak i w reklamach internetowych. Zwiększa to szanse na to, że więcej odwiedzających Twoją zbiórkę osób zdecyduje się ostatecznie na wpłatę lub udostępnienie zbiórki. W zamian za to dodatkowe, nieobowiązkowe wsparcie w promocji od każdej wpłaty potrącimy automatycznie 12%.

Krok 3:Twoja zbiórka jest gotowa, czas zacząć działać! Nikt nie wypromuje Twojej zbiórki tak jak Ty, dlatego pamiętaj, żeby udostępniać ją we wszystkich mediach społecznościowych: Facebook, Instagram, Twitter, LinkedIn czy YouTube i TikTok. Zacznij od rodziny i przyjaciół - poproś ich o udostępnienie i zachęć do wpłat. Wyślij znajomym linka do zbiórki z krótkim opisem na Messengerze, SMSem lub mailowo. Następnie skontaktuj się z lokalnymi mediami z prośbą o publikację Twojej zbiórki oraz zaangażuj w promocję okoliczne organizacje społeczne, władze samorządowe, instytucje oraz osoby znane w Twojej okolicy.

Pamiętaj, im więcej osób dowie się o Twojej zbiórce, tym większa szansa na osiągniecie celu! Więcej porad znajdziesz w ebooku, jak założyć i prowadzić skuteczną zbiórkę. Znajdziesz go w swoim panelu zarządzania zbiórką po jej stworzeniu. Sprawdź również naszego bloga, w którym dzielimy się praktycznymi poradami i wskazówkami.

Krok 4:Wszystkie osoby odwiedzające Twoją zbiórkę mogą szybko i bezpiecznie wpłacać na nią pieniądze, np. przy użyciu przelewów internetowych, kart kredytowych, tradycyjnych przelewów bankowych, a nawet na poczcie! Wpłaty księgują się natychmiast. Wszyscy widzą, jaką kwotę udało się już zebrać i mogą zapraszać do zbiórki kolejne osoby.

Krok 5:Pieniądze ze zbiórki możesz wypłacać na konto bankowe w każdej chwili i tak często, jak chcesz. Wypłata pieniędzy trwa na ogół 1 dzień roboczy. Wypłata nie spowoduje zmiany stanu licznika wpłat na stronie Twojej zbiórki. Możesz dalej zbierać pieniądze, a zbiórka będzie trwać aż do momentu, gdy zdecydujesz się ją zamknąć.

Prawda, że proste? To właśnie dlatego dziesiątki tysięcy osób prowadzi już swoje zbiórki na Pomagam.pl. Nie czekaj. Dołącz do nich teraz! Aby założyć zbiórkę, kliknij tutaj lub w przycisk poniżej:

Pomagam.pl wykorzystuje pliki cookies. Dowiedz się więcej

Zamknij