Kot z opatrunkiem na łapie odpoczywa na kanapie.

Walka z ropniakiem opłucnej

626 zł  z 30 000 zł (Cel)
Wpłaciło 12 osób w ciągu 2 dni.
Wpłać terazUdostępnij
 
Justyna Czarnecka - awatar

Justyna Czarnecka

Organizator zbiórki

Nigdy nie prosiliśmy Was o pomoc, niestety teraz zmusza Nas do tego długotrwałe leczenie naszego kota Zanizbara. 
Zanzibar to 3 letni energiczny kociak na codzień był kotkiem, który uwielbia głośno "gadać",  bawić się z swoim kocim bratem Abisiem. 
Na wstępie chcemy zaznaczyć że Zanzibar nigdy nie chorował co roku robiliśmy kontrolne badania i zawsze miał wyniki wzorowe. 
Nie przedłużając chcemy opowiedzieć Wam naszą ciężką historię leczenia,  być może komuś ona pomoże gdy ktoś się znajdzie w takiej sytuacji jak My teraz czego nikomu nie życzymy.  

14/05/2025 (Środa) 
Zauważyliśmy, że Zanzibar nie chce jeść/ pić i jest osowiały. 

15/05/2025 (Czwartek) 
Umówiliśmy się na wiztę u weterynarza,  pojechaliśmy. 
Na miejscu po sprawdzeniu okazało się że ma wysoką gorączkę, dostał zastrzyk na zbicie temperatury po czym powiedzieli nam, że jeśli na drugi dzień nie będzie poprawy to mamy wracać. 

Wróciliśmy do domu i mniej więcej po godzinie od powrotu Zanzibar zaczął jeść i  pić.
Dużo spał i odpoczywał.


16/05/2025 (Piątek)

Zanzibar podjadał, ale znów mniej.

Nie był taki jak zwykle. 


17/05/2025 (Sobota)

Znów nie jadł, znów nie chciał pić.  

Umówiliśmy wizytę u weterynarza. 

Weterynarz na miejscu po badaniu stwierdził, wysoką temperaturę i dostał lek na zbicie gorączki, dostał również lek Novacam 0.5mg/ml do domu z zaleceniami brania go 7 dni. 

18/05/2025 (Niedziela) 
Znów było coraz gorzej. 
Nie chciał korzystać z kuwety, nie chciał jeść ani pić.
Zmieniał tylko miejsce w którym leży. 
Nie czekając dzwonimy znów do weterynarza było około 18-stej
Po czym weterynarz stwierdza że oni najwcześniej mogą nas przyjąć w poniedziałek 19/05/2025 rano, ponieważ w niedzielę nie pracują. 

19/05/2025 (Poniedziałek)

Rano pojechaliśmy na umówiona wizytę. 

Zanzibar znów z gorączką, pomimo brania leku przeciwgorączkowego. 

Została mu pobrana krew do badań. 

Zostało wykonane prześwietlenie. 

Po rozmowie z lekarzem, lekarz stwierdził że diagnoza to ROPIEŃ OPŁUCENEJ. 


Ściągnęli z niego do badania trochę płynu i kazali bezzwłocznie udać się bezpośrednio do kliniki całodobowej, w której już na niego czekali, ponieważ zagrażało to jego życiu. 

Pojechaliśmy do kliniki do Geldrop, po dotarciu na miejsce Zanzibar odrazu po otwarciu drzwi został przejęty przez lekarzy. 


Zostaliśmy poinformowani że mamy czekać na lekarza. 

Po godzinie podszedł do nas jeden z lekarzy i zaprosił nas do pokoju na konsultacje by wytłumaczyć nam co się dzieje i jak będzie wyglądał proces leczenia Zanzibara w kolejnych dniach, oraz orientacyjny koszt leczenia. 

Koszt powalił nas z nóg...  4000-8000€. 

Jeśli nie podejmiemy się leczenia nasz członek rodziny nie przeżyje. 

Jeśli zgodzimy się na leczenie Zanzibara to wszystko co będą robić bedziemy o tym na bierząco informowani. 

Nie zastanawialiśmy się nad decyzją, ponieważ On jest naszym członkiem rodziny i to On dziennie nas wita po przyjściu do domu.

To on przychodzi się przytulać, to on wie kiedy źle się czujemy. 

Nikogo tu w Holandii nie mamy, nie mamy tu rodziny.

Pojechaliśmy do domu załamani.

O godzinie 23:10 zadzwonili z kliniki żeby nas poinformować, że  Zanzibarowi zostały założone dreny z prawej i lewej strony płuc i ściągają z niego płyn, czekają na wyniki badań krwi aby stwierdzić jaki jest powód zbierania się tego płynu między płatami płuc. 

Jeśli chcemy możemy jutro 20/05/2025 przyjechać go odwiedzić I możemy zabrać jego jedzenie z domu by nie zmieniać mu karmy, którą je na codzień. 

20/05/2025 (Wtorek)

Pojechaliśmy po pracy na odwiedziny. Zostaliśmy zaproszeni do osobnego pokoju w ktorym mogliśmy z nim spędzić trochę czasu. 

Przynieśli nam Zanzibara ubranego w czerwone ochronne ubranko, które miało zapobiec naruszeniu miejsc w których znajdują się dreny.


Zanzibar w dalszym ciągu nie chciał jeść. 

Przynieśli jego jedzenie i prosili byśmy my spróbowali go nakłonić by cokolwiek zjadł (pierszy raz był tak długo w obcym miejscu poza domem, przez co też rozumiemy że może nie mieć apetytu) 

Nie zjadł nic, był na bardzo silnych lekach przeciwbólowych przez założone dreny, z których ściagali z niego płyn co 4 godziny. 


Wyniki z krwi pokazały, że płyn zbiera się w płucach, ponieważ ma w sobie mieszane bakterie Actinomyces spp. bakterie Nocardia spp.


Odrazu nasówało się na myśl pytanie.. 

Skąd? 

Coroczne badania, dobra karma wysokomięsna, dobry żwirek codziennie czyszczona kuweta, podłogi w domu myjemy płynem, który jest bezpieczny i nie zawiera szkodliwych substancji do zwierząt. 

Lekarz, powiedział że nie są w stanie stwierdzić skąd się te bakterie w nim wzięły- mogły nawet z powietrza. 

21/05/2025 (Środa) 

Codziennie miał robione badania krwi 

Kolejne dni codziennie odwiedzaliśmy go po pracy może nie tyle ile byśmy chcieli, zgodzili się na godzinę dziennie. 


 22/05/2025 (Piątek)

Rano zadzwonił lekarz poinformował  nas, że Zanizibar nie ma w sobie tych bakterii i płyn w płucach się już nie zbiera lecz dalej nie ma apetytu.


U Nas w domu kot ma dostęp do jedzenia 24h na dobę. 

Ponieważ nie mamy łakomczuchów.

W klinice Zanziabr był w takim "kontenerku" w który był wyposażony w całodobowe mierzenie parametrów/ tlen więc jedzenie dawali mu co jakiś czas tylko na chwilę, nie mógł mieć ciągłego dostępu do jedzenia tak jak w domu.

 Lekarz mówi, że Zanzibar jest stabilny ale musi zacząć jeść bo traci na wadze i to nie pomaga w wyzdrowieniu, w sumie ściągnęli z niego PONAD LITR PŁYNU Z PŁUC 


Lekarz podjął decyzję, że po tygodniowym pobycie w klinice wpisze Zanzibara do domu na weekend i zobaczymy czy w domu wykaże chęć jedzenia i ile zje. 

Jeśli nie to będzie musiał wrócić do kliniki i zostanie mu założona sonda przez nosek by go żywić.

Musieliśmy być w stałym kontakcie z kliniką. 

Przy wypisie dostaliśmy zalecenia, 2 antybiotyki, lek przeciwbólowy, lek na apetyt, obserwacja i kontrola gojenia się ran po drenach. 


Powiadomili nas, że powrót do zdrowia będzie bardzo długi i również kosztowny, chciażby cotygodniowe badanie krwi razem z wizytą to koszt w jego przypadku ponad 130€

24/05/2025 (Sobota)

Piersza noc za nami bylo ciężko, Zanzibar potrzebował pomocy przy korzystaniu z kuwetą bo nie umiał sam ustać na łapkach był tak osłabiony, leki spowodowały to ze strasznie kreciło mu sie w glowie. Musieliśmy na zmianę czuwac w nocy i w dzień by przy schodzeniu z łóżka się nie przewrócił i sobie czegoś nie zrobił. Zjadł troszeczkę mokrej karmy. 

25/05/2025 (Niedziela) 

Kolejny dzień dalej z niego schodziły leki, które dostawał w klinice, bylismy w szoku. 

Nadal nawet na moment nie mogliśmy zostawić go samego. Wieczorem zaczął jeść i pić. 

27/05/2025 (Wtorek) 

Z dnia na dzień Zanzibar odzyskuje siły i ma coraz lepszy apetyt. 

W dalszym ciągu dużo odpoczywa. 

6/05/2025 (Poniedziałek)

Piersze wyniki z krwi po zaleceniach kliniki Geldrop

02/06/2025 (Poniedziałek)

 Wizyta kontrolna, krew w dalszym ciągu nie zadowalająca. 

Przedłużenie brania antybiotyków i tabletek na apetyt, mamy wrócić za 14 dni na kontrolę. 

17/06/2025 (Wtorek) 

24/06/2025 (Wtorek) 

Zanzibar w dalszym ciągu dochodzi do siebie. 

Około 04/07/2025 mamy się umówić i zgłosić na kolejne badania. 


Będę co jakiś czas wrzucać aktualizację. 

Z góry dziękujemy każdemu za każdą wpłatę dobre słowo i  udostępnienia mamy nadzieję, że wspólnie uda Nam się wrócić do zdrowia. 

Słowa wsparcia

Twoje słowa mają moc pomagania! Wpłać darowiznę i przekaż kilka słów wsparcia 🤲


  • Anonimowy Darczyńca - awatar

    Anonimowy Darczyńca

    25.06.2025
    25.06.2025

    trzymam kciuki za powrót kotka do zdrowia. wyrazy wsparcia dla opiekunów.

  • Anonimowy Darczyńca - awatar

    Anonimowy Darczyńca

    25.06.2025
    25.06.2025

    Życzymy szybkiego powrotu do zdrowia. Trzymamy kciuki.

626 zł  z 30 000 zł (Cel)
Wpłaciło 12 osób w ciągu 2 dni.
Wpłać terazUdostępnij
 
Justyna Czarnecka - awatar

Justyna Czarnecka

Organizator zbiórki

Zadaj pytanie

Wpłaty: 12

Anonimowy Darczyńca - awatar
Anonimowy Darczyńca
1
Bartosz Sobieraj - awatar
Bartosz Sobieraj
5
Anonimowy Darczyńca - awatar
Anonimowy Darczyńca
20
Agnieszka - awatar
Agnieszka
20
Anonimowy Darczyńca - awatar
Anonimowy Darczyńca
10
Olga Kariy - awatar
Olga Kariy
50
Anonimowy Darczyńca - awatar
Anonimowy Darczyńca
20
Zuzanna Król - awatar
Zuzanna Król
200
Nikola - awatar
Nikola
100
Ciocia Daria - awatar
Ciocia Daria
50

Uważasz, że ta zbiórka zawiera niedozwolone treści ? Napisz do nas

fundraiser thumbnail
Załóż swoją zbiórkę

Załóż darmową zbiórkę pieniędzy dla siebie, swoich bliskich lub potrzebujących!

fundraiser thumbnail

Pomagam.pl wykorzystuje pliki cookies. Dowiedz się więcej

Zamknij