Wydanie książkiii

Cześć !
mam na imię Marcin. W Czerwcu 2022 zacząłem przygodę z pisaniem , spisywałem najważniejsze przemyślenia , sytuacja z dnia codziennego ciekawostki z życia . Udało mi się przez ten czas dosyć sporo tego naskrobać! Sklejając to wszystko w całość , wydaje mi się , że książka może pomóc ludziom w takich sytuacjach w jakich znajdowałem się Ja. Wyjście z depresji , inne spojrzenie na świat , zaakceptowanie rzeczy takimi jakimi są . Tutaj przytoczę część tego , co  naskrobałem. „

Kiedy do domu przyjechała Magda , nic nie wskazywało na taki bieg wydarzeń . Kiedy weszła do mojego pokoju pochwalić się nowy „nabytkiem” , spojrzałem z iskra w oczach myśląc -może to właśnie jest czas . Na temat wytatuowania sobie C17 myślałem długo , przeglądałem profile artystów zajmujących się tatuowaniem postaci z anime . Za każdym razem gdy moim oczom ukazywał się obraz zimnej maszyny do zabijania serce zaczynało bić mocnej , Ale myśl o cenie ,bólu i znalezieniu odpowiedniego człowieka do wykonania mojej wymarzonej „dziary” w sekundę sprowadzała mnie na ziemie 

Gdzie go zrobiłaś ? - zapytałem 

Pamiętasz Arka , tego do którego jeździliśmy z Moniką? 

I wtedy zapaliła mi się lampka - no właśnie przecież kiedyś oglądałeś jego prace - były nawet spoko . 

W ciągu kilkunastu minut znalazłem idealny obrazek w Google . Znalazłem profil Arka i napisałem czy podjął by sie takiej pracy , załączając obrazek w wiadomości . Na odpowiedz nie czekałem długo , następna wiadomość okazała się być wiadomością zmieniająca wszystko co do tej pory działo sie w mojej głowie . 

• Siema , jutro na 10 zwolnił mi się termin jeśli byłbyś zainteresowany. 

W ciągu kolejnych kilkunastu minut zorganizowałem siano potrzebne na tatuaż i odpowiedziałem potwierdzając swoje przybycie do salonu .

Jadąc miałem miliard myśli , czy podejmują odpowiednia decyzje , czy na pewno tego chce . Z dwa razy chciałem zawracać . 

Dojechałem na miejsce , zapaliłem fajkę idąc do salonu jeszcze raz zadałem sobie pytanie czy tego chce . 

Podszedłem pod salon , wyskoczył Arek - tatuażysta 

-Siema właśnie wszystko przygotowałem wbijaj 

I nagle czas stanął w miejscu , pamietam go zupełnie inaczej . 

Wszedłem do salonu - wystrój , klimat odrazu przypadł mi do gustu . Potężna liczba „13” okazała się tym razem szczęśliwa … ”

Za każdą złotówkę bardzo dziękuję!🙏