Najgorszy początek 2017 roku

Witam, nazywam się Maciej, historia zaczęła się od tego, że zaczął się rok 2017, po oszczędzaniu pieniędzy i zarobieniu ich, postanowiłem kupić sobie telefon, pomyślałem że takowy będę miał na bardzo długi okres czasu (4 do 5lat), no a więc aby zaoszczędzić chciałem kupić używany telefon, za kwotę 1500zł, po dogadaniu się ze sprzedawcą w sprawię przesyłki i kwoty, on mi go wysłał, po otworzeniu paczki okazało się, że jest to podrobiony telefon nie warty nawet 100zł, poszedłem z tym na policję ale niestety pomocy nie uzyskałem, sprawą zajął się adwokat który też kosztował, wszystko szło zgodnie z planem odzyskania pieniążków, ale w trakcie sprawy telefon mi skradziono, i nie miałem żadnych już dowodów.. Żeby nie kończyć z wydatkami, to jakieś 2 tygodnie temu, miałem poważny wypadek autem, nic nikomu się nie stało, aczkolwiek auto musiało trafić do kasacji, wypadek był spowodowany wtargnięciem Jelenia na drogę, nie miałem szans wyhamować, droga była pokryta lodem, jechałem 50km/h chciałem go wyminąć, i po przez to Jeleń ocalał a ja wylądowałem na drzewie. Ktoś się zapyta, ale po co jest Ci te 100zł co zbierasz w kategorii "Marzenia" przy takich stratach finansowych jakie masz? Tu odpowiadam, nie zależy mi już na tym co straciłem, ale na tym co mam, a dokładniej chodzi mi o moją dziewczynę o której zapomniałem na walentynki, i chciałbym otrzymać 100zł aby jej kupić walentynkowego misia. Będę bardzo wdzięczny za każdą złotówkę którą mi podarujecie. (trochę późno ale) Życzę wam wszystkim udanego 2017! ;)