Oczywiście, że chodzę do pracy i odkładam ile tylko mogę. Ale wciąż za mało. Marzy mi się dom, albo chociaż swoje własne cztery kąty. I tak właśnie postanowiłam ubiegać się o kredyt na mieszkanie. Potrzebny jest jednak wkład własny i gotówka na wykończenie, a ja boje się , że tego nie ogarnę . Zostało mi już nie wiele czasu, stąd prośba - do tych, którym się udało, którzy cieszą się już swoimi ścianami i świętym spokojem. 😌 trzymajcie za mnie kciuki, ja też mam nadzieję, że się uda. 😌
Załóż darmową zbiórkę pieniędzy dla siebie, swoich bliskich lub potrzebujących!