Jestem zwykłą kobietą. Nie umiem żyć tylko dla siebie. Działam na wielu płaszczyznach. Jedną z form pomocy jest działanie w Towarzystwie Opieki nad Zwierzętami O/Włocławek. Zbieram pieniądza na leczenia kota uwolnionego z wnyków na ogródkach działkowych. Wnyki prawie odebrały mu życie. Cienki drut na linii miednicy przecinał go. Brud, ropa, krew.. Oszalały z bólu. Niewyobrażalne cierpienie. Kot jest już po operacji, zaopatrzony weterynaryjnie, teraz jest na kwarantannie pooperacyjnej. Koszty leczenia są znaczne. Jednak życie to życie. Dlatego był operowany. Kot został uratowany ale została do opłacenia faktura (a to jeszcze nie koniec). My dbamy o niego teraz, chcemy wynagrodzić cierpienie i ból zadany ludzką ręką. Sami nie damy rady otoczyć opieką każdej potrzebującej istoty. Chcę nadal wierzyć w ludzi. Każdy, nawet drobny gest wiele znaczy. Nie mogę się zatrzymać w połowie drogi i dlatego proszę o pomoc. Będę wdzięczna za każdy datek
Twoje słowa mają moc pomagania! Wpłać darowiznę i przekaż kilka słów wsparcia 🤲
Uważasz, że ta zbiórka zawiera niedozwolone treści ? Napisz do nas
Załóż darmową zbiórkę pieniędzy dla siebie, swoich bliskich lub potrzebujących!
Krystian M
Powodzenia dla kotka☻
Elzbieta Garncarek
Prowodzenia❤️
Anonimowy Darczyńca
BLAGAM BLAGAM BLAGAM. MOJE MALEŃSTWO UMRZE NIE POTRAFIĘ SPOJRZEĆ W OCZY MOJEGO MALEŃSTWA I POWIEDZIEĆ, ŻE UMRZE BO NIE STAĆ MNIE NA JEGO LECZENIE. W PORTFELU MAM DOSŁOWNIE 37 ZŁOTYCH. W PIĄTEK SKOŃCZĄ SIĘ NAM LEKI I KARMA. https://dotuje.pl/moje-malenstwo-umiera
Dorota Karnia
Przykre ,że z powodu bezmyślności ludzi cierpią zwierzęta.
Aga M.
Zdrowia dla koteła, szacunek wielki dla Marleny! <3