Dnia 25.07.24 moja mama doznała brutalnej napaści. Około godziny 14 na Błoniach Nadwiślańskich obcokrajowiec zaatakował mamę, która wskutek pobicia doznała udaru mózgu. Poza tym odniosła liczne obrażenia m.in. połamane żebra czy pęknięta czaszka i szczęka. Od chwili wypadku przebywa w szpitalu. Prawa strona ciała uległa sparaliżowaniu, co uniemożliwia jej samodzielne funkcjonowanie. Około miesiąc temu mamę przeniesiono na oddział rehabilitacyjny, gdzie rozpoczął się proces rehabilitacji. Poprawie uległa mowa oraz praca mięśni sparaliżowanej części ciała. Po zakończeniu leczenia szpitalnego nie mam możliwości zapewnienia dalszej opieki chorej mamie w warunkach mieszkalnych. Jestem osobą pracującą i nie posiadam odpowiedniego sprzętu do rehabilitacji. Nie ma również żadnej innej bliskiej osoby, która mogłaby się nią zająć. Jedyną szansą na powrót do zdrowia jest zapewnienie odpowiedniej fizykoterapii w specjalnej placówce pod okiem specjalistów. Zostałem sam z tym problemem i chciałbym prosić Państwa o pomoc, ponieważ sam mam trudną sytuację finansową. Miesięczny koszt sfinansowania leczenia to około 8 tys zł. Od czasu tego wypadku jestem załamany i tylko wiara w powrót do zdrowia mamy podtrzymuje mnie na duchu.
Twoje słowa mają moc pomagania! Wpłać darowiznę i przekaż kilka słów wsparcia 🤲
Uważasz, że ta zbiórka zawiera niedozwolone treści ? Napisz do nas
Załóż darmową zbiórkę pieniędzy dla siebie, swoich bliskich lub potrzebujących!
Monika Machowska
Ściskam mocno i trzymam kciuki
Anonimowy Darczyńca
Bardzo dużo siły życzę 💪💪💪💪
Julia Madecka
Dużo zdrowia ♥️
Petrochemia
Dużo zdrówka ❤️
Jakub Jamka
Szybkiego powrotu do zdrowia dla mamy!