Zbiórka Pomóżmy Elwirze I jej córeczce - miniaturka zdjęcia

Pomóżmy Elwirze I jej córeczce Jak założyć taką zbiórkę?

Kobieta w lesie, patrząca w górę, z warkoczami.

Pomóżmy Elwirze I jej córeczce

81 472 zł  z 100 000 zł (Cel)
Wpłaciło 1 071 osób
Wpłać terazUdostępnij
 
Klaudia Kosicka-Czerwińska - awatar

Klaudia Kosicka-Czerwińska

Organizator zbiórki

Kochani, Wspaniali Ludzie ,Bardzo Dziękuję za tak ogromne Wsparcie.Za słowa wsparcia dla Elwiry i ten ogrom Miłości!!!! W związku z tym, iż dostajemy wiele próśb o zwiększenie puli, postanowiłam na Wasze prośby to uczynić.Jesteście Wspaniali bo właśnie ratujecie Bardzo dobrą Mamę z jej cudowną Córeczką❤️❤️❤️

Mam na imię Klaudia i bardzo chciałabym pomóc pewnej wyjątkowej kobiecie – Elwirze.

Bagaż doświadczeń, jaki nosi Elwira jest tak bardzo przejmujący, że nie sposób mi przejść obojętnie. Jeśli obejrzeliście film na kanale „Michał Zerka” z pewnością już wiecie z jak trudną sytuacją musiała się zmierzyć.

Elwira doświadczyła bardzo trudnego dzieciństwa, dorastała w poczuciu absolutnego braku miłości i obojętności. Od dziecka zdana jedynie na siebie  zmuszona była zarabiać na książki i zeszyty.

To czego doświadczyła od dziecka, to zimna, wroga, kompletnie obojętna matka, której zaniedbanie spowodowało w końcu  śmierć jej braciszka, co Elwirka bardzo mocno przeżyła. Nosi to w sobie do dziś.

W wieku 16 lat, kiedy zaszła w ciążę dostaje od matki ultimatum. Aborcja, albo ślub z mężczyzną, który nie był dla niej dobry. Wybiera to drugie.

Po latach trudnych przejść i wielu traumach poznaje w końcu człowieka, który wydaje się ideałem, dba o nią, troszczy się. Zdaje się być człowiekiem, dzięki któremu pozna w końcu znaczenie słowa „MIŁOŚĆ”. Niestety, wkrótce poznaje prawdę. Nowy partner okazuje się być jej prześladowcą, człowiekiem brutally I bezwzględnym. Elwira staje się ponownie ofiarą przemocy psychicznej i fizycznej. Wielokrotnie bita, wyzywana i prześladowana wciąż jednak wierzy, że będzie dobrze. 

Wtedy dochodzi do tragedii. Kolejnego pobicia o mało nie przypłaca życiem. W stanie krytycznym trafia do szpitala, w którym lekarze ledwo ratują jej życie, dochodzi do zatoru i zawału płuca. W jednym momencie ze zdrowej i mimo wszystko energicznej kobiety staje się wrakiem człowieka. Nie może podjąć pracy, a wynajmowane przez nią mieszkanie, w którym ukrywa się przed swoim oprawcą jest zadłużone, przez co grozi jej bezdomność i utrata dziecka. 

W wyniku zbiórki, którą stara się ratować spotykają ją kolejne trudności - MOPS stwierdza, że nie będzie jej pomagać. Elwira zostaje po raz kolejny sama, a właściwie z malutką, straumatyzowaną przez ojca trzyletnią córeczką,  która w nocy krzyczy przez sen: tato, nie!!!, z córeczką za którą oddałaby życie. 

W tym miejscu chciałabym napisać jedno - Elwirka jest  jedną z najbardziej troskliwych i kochających Mam, jakie znam… Nie tylko prawdziwą Mamą, ale również bardzo pracowitą i dzielną kobietą - kiedyś pracowała u mnie i zawsze zadziwiała mnie swoją pracowitością, zaangażowaniem i niezłomnością biorąc się za prace, np w ogrodzie, o które nawet nie prosiłam, bo uznałam, źe są zbyt ciężkie dla kobiety, jednak Elwirka wszystko robiła co było do zrobienia . Gdybym była wtedy w domu, nie pozwoliłabym jej się tak przemęczać.

Wiem, że gdyby miała tylko siły wciąż by mi pomagała.

 W tej trudnej sytuacji staram się ją wspierać, jak tylko mogę, ale moje możliwości są niestety ograniczone. Opłaciłam ostatni czynsz, organizowałam ubrania, robiłam zakupy, wspieram ją emocjonalnie i mentalnie, ale to nie wystarczy. 

Elwira cały czas żyje w strachu przed byłym partnerem, utratą ukochanej córeczki, brakiem pieniędzy.

Jakiś czas temu partner przy policji zwrócił ubranka Tosi - w domu okazało się, że wszystkie były pocięte nożyczkami. Przerażające!

Nie pozwólmy, aby po raz kolejny Elwira straciła wiarę w prawdziwą MIŁOŚĆ. Bardzo proszę Państwa o choćby najmniejsze wpłaty, ale również o pomysły i być może inne wsparcie, które pomoże Elwirze. Nie pozwólmy, aby straciła dziecko w momencie, kiedy nie ma absolutnie wpływu na swoje życie. Gdy była w pełni sił potrafiła przenosić góry, zawsze znajdywała wyjście z sytuacji.

Aktualizacje


  • Klaudia Kosicka-Czerwińska - awatar

    Klaudia Kosicka-Czerwińska

    19.11.2025
    19.11.2025

    Dziś zapadł wyrok w sprawie, która zmieniła całe moje życie. Po dwóch latach walki – o prawdę, o bezpieczeństwo, o dach nad głową, o moją córeczkę – sąd uniewinnił człowieka, przed którym uciekałam, zostawiając wszystko, co miałam. Usłyszałam, że dowody, które przedstawiłam, „mogłam zrobić sobie sama”. Usłyszałam, że moje zdjęcia nie są wystarczające. Usłyszałam, że na nagraniu jestem „niekulturalna”, jakby sposób mówienia po pobiciu miał większe znaczenie niż samo pobicie.

    Nie potrafię opisać, jak to jest siedzieć na sprawie sądowej i czuć, że to ja jestem na ławie oskarżonych. Że to ja muszę tłumaczyć, dlaczego uciekłam w nocy z dzieckiem i jedną przytulanką. Dlaczego zostawiłam dorobek życia. Dlaczego ukrywam się już tyle miesięcy. Dlaczego żyję w strachu, a on nawet nie dostał zakazu zbliżania się.

    Przez te dwa lata walczyłam nie tylko w sądzie. Walczyłam o przetrwanie. O to, żeby nie odebrano mi dziecka. Walczyłam z konsekwencjami przemocy, których nie potrafiłam „udowodnić”, choć niemal straciłam życie. Usłyszałam, że nawet to nie jest dowodem. I dziś naprawdę czuję się tak, jakbym to ja została uznana za winną – winna tego, że byłam ofiarą przemocy fizycznej, psychicznej i ekonomicznej.

    Piszę to dla kobiet, które przechodzą przez to samo. Dla tych, które boją się zrobić pierwszy krok. Dla tych, które wierzą, że system je ochroni. Chciałabym napisać, że było warto. Chciałabym móc powiedzieć, że sprawiedliwość zawsze zwycięża. Ale prawda jest taka, że czasem ten krok kosztuje więcej, niż ktokolwiek potrafi sobie wyobrazić.

    Nasze państwo nie chroni kobiet tak, jak powinno. Czasem mam wrażenie, że trzeba tragedii, żeby ktoś uwierzył, że pomoc była potrzebna wcześniej. Że zapobieganie jest tak samo ważne, jak karanie. Że ofiara nie jest winna temu, co ją spotkało.

    Mimo wszystko – jeśli jesteś teraz w miejscu, w którym byłam ja – chcę, żebyś wiedziała jedno: Twoje życie i Twoje bezpieczeństwo są ważniejsze niż cokolwiek innego. I nawet jeśli system zawodzi, to Twoja decyzja, by się ratować, NIGDY nie jest błędem.

    Ja dziś czuję się, jakbym umarła, ale wiem, że dla mojej córki muszę żyć dalej. I że moja historia – choć bolesna – może stać się głosem kogoś, kto jeszcze boi się odejść.

Słowa wsparcia

Twoje słowa mają moc pomagania! Wpłać darowiznę i przekaż kilka słów wsparcia 🤲


  • Anonimowy Darczyńca - awatar

    Anonimowy Darczyńca

    06.07.2025
    06.07.2025

    DO ADMINISTRATORA ZBIÓRKI: Powiększmy pułap zbiórki! Elwiro, damy radę razem! Jesteśmy z Tobą!

    • Klaudia Kosicka-Czerwińska - awatar

      Klaudia Kosicka-Czerwińska - Organizator zbiórki

      06.07.2025
      06.07.2025

      Dzień dobry, bardzo dziękuję za wiadomość i troskę. Przyznam, że sama od jakiegoś czasu zastanawiam się nad możliwością zwiększenia puli zbieranych środków, bo realia, z jakimi mierzy się Elwira, niestety okazują się znacznie trudniejsze, niż początkowo zakładano. Z drugiej strony mam też sporo obaw, jak taka decyzja zostanie odebrana przez osoby, które już tak pięknie otworzyły swoje serca — boję się, by nie pojawiło się poczucie, że ich dobroć jest w jakikolwiek sposób nadużywana. To dla mnie bardzo ważne, żeby wszystko było w pełni transparentne i zrozumiałe. A prawda jest taka, że Elwira wychowuje dziecko z diagnozą afazji ruchowej, co wiąże się z regularną rehabilitacją i dodatkowymi kosztami. Do tego dochodzą kwestie prawne i mieszkaniowe, a także jej własne problemy zdrowotne, które uniemożliwiają jej teraz normalną pracę. To wszystko sprawia, że kwota, którą udało się dotąd zebrać, choć ogromnie pomocna, niestety nie pokryje wszystkich najpilniejszych potrzeb.

  • Beata Jones - awatar

    Beata Jones

    08.06.2025
    08.06.2025

    Bądź silna, nie poddawaj się zrób to dla Tosi walcz , mam nadzieję że moja skromna wpłata troszeczkę wam pomoże .

    • Klaudia Kosicka-Czerwińska - awatar

      Klaudia Kosicka-Czerwińska - Organizator zbiórki

      11.06.2025
      11.06.2025

      Bardzo Dziękujemy Wraz z Tosieńką bo każda wpłata jest dla nas bardzo istotna.PoZdrawiamy i ściskamy cieplutko

  • Okoniewski Patryk - awatar

    Okoniewski Patryk

    03.05.2025
    03.05.2025

    Badz silna. Dla córki ale przede wszystkim dla siebie

    • Klaudia Kosicka-Czerwińska - awatar

      Klaudia Kosicka-Czerwińska - Organizator zbiórki

      03.05.2025
      03.05.2025

      Z całego serca Dziękujemy Wraz z Tosieńką.Pozdrawiamy Cieplutko

  • KAMILLA - awatar

    KAMILLA

    29.03.2025
    29.03.2025

    Życzę dużo zdrowia, ciepła rodzinnego, spokoju i☀️ w życiu ❤️

  • Lidia Maciak - awatar

    Lidia Maciak

    24.02.2025
    24.02.2025

    Przytulam Cię mocno Elwira i wierzę, że znajdziesz w sobie siłę, a w ludziach wsparcie żeby zapomnieć o traumie i pięknie żyć , bo masz dla kogo❤️

81 472 zł  z 100 000 zł (Cel)
Wpłaciło 1 071 osób
Wpłać terazUdostępnij
 
Klaudia Kosicka-Czerwińska - awatar

Klaudia Kosicka-Czerwińska

Organizator zbiórki

Zadaj pytanie

Wpłaty: 1 071

Anonimowy Darczyńca - awatar
Anonimowy Darczyńca
20
Agnieszka - awatar
Agnieszka
10
Add alt here
Dołącz do listy
Anonimowy Darczyńca - awatar
Anonimowy Darczyńca
10
Anonimowy Darczyńca - awatar
Anonimowy Darczyńca
20
Ola - awatar
Ola
100
Anonimowy Darczyńca - awatar
Anonimowy Darczyńca
5
Bożena M. - awatar
Bożena M.
50
Łukasz - awatar
Łukasz
200
Add alt here
Dołącz do listy
Anonimowy Darczyńca - awatar
Anonimowy Darczyńca
100

Uważasz, że ta zbiórka zawiera niedozwolone treści ? Napisz do nas

fundraiser thumbnail
Załóż swoją zbiórkę

Załóż darmową zbiórkę pieniędzy dla siebie, swoich bliskich lub potrzebujących!

fundraiser thumbnail