Psy przesiąknięte cierpieniem

Nie wychodziły z boksów od miesięcy.
Spały wśród własnych odchodów, w budach przesiąkniętych moczem i fekaliami. Właściciel wolał kosić trawę niż spojrzeć na ich cierpienie.
Pomóż nam wyrwać te dwa psy z piekła, w którym człowiek kazał im żyć. 💔

To miejsce kilka kilometrów za Siedlcami jest przesiąknięte cierpieniem. Dwa psy – uwięzione w ciasnych, zniszczonych boksach, bez spacerów, bez światła, bez nadziei. 

Podłoga pokryta warstwą odchodów, woda w misce brudna i cuchnąca, w budach – zamoczone szmaty przesiąknięte moczem. W tym brudzie i smrodzie psy spędzały całe miesiące.

Nie były wyprowadzane, nie widziały trawy ani nie czuły powiewu wiatru. Ich budy – przesiąknięte moczem i fekaliami – stały się miejscem, w którym musiały spać, jeść i załatwiać się w tym samym miejscu.

Nie miały gdzie uciec przed brudem, wilgocią i smrodem. Wokół nich pełno odchodów – jedyne, co miały, to ściany i mrok.

Kiedy przyjechaliśmy na miejsce, interwencja była trudna i napięta – właściciel nie wykazywał żadnej skruchy. Wolał skosić trawę na podwórku niż zainteresować się psami, które konały tuż obok niego.

Stan psów: to uszkodzenie mięśni i tkanek spowodowane brakiem ruchu, chłodem i stresem, przewlekły stres fizjologiczny i psychiczny, niedożywienie i wyczerpanie, choroby stawów, oczu...

Organizujemy interwencję, odbieramy psy siłowo.

Koszty prowadzenia sprawy są duże, sama wizyta weterynaryjna i transport to 1000 zł. A gdzie ich dalsze leczenie? - Ja się znam na psach, pracowałem w punkcie, gdzie były zwożone - zapewniał na interwencji.

Musimy zebrać środki na walkę z właścicielem, na przygotowanie dowodów, na złożenie zawiadomienia i prowadzenie sprawy, tak aby odpowiedział za znęcanie się nad zwierzętami. Niestety sprawa trafi do policji i prokuratury w Siedlcach, gdzie trudno o sprawiedliwość.

Musimy nastawiać się na nierówną walkę. Godzinę po interwencji właściciel był już w Policji i składał zawiadomienie o kradzieży psów.       

Ich życie jest bezcenne. Pomóżcie nam walczyć z patologią. Pomóżcie nam sprawić aby te psy nie trafiły z powrotem do piekła, w którym człowiek kazał im żyć. 💔
Każda wpłata to realna szansa na ratunek, leczenie i nowe, godne życie.