Sytuacja bez wyjścia

Witam Serdecznie nazywam się Łukasz mam 25 lat mieszkam w Krakowie z rodzicami 

od dłuższego czasu zmagam się razem z rodzicami z kłopotami finansowymi,podejrzewam ze jak większość obywateli . Moja mam lat 70 w latach swojej młodości straciła 4 dzieci, od tego czasu często ląduje w szpitalu psychiatrycznym .... ma emeryturę  600 zł po zajęciach komorniczych ... tata nie może znaleźć pracy ze względu na swoja sytuację zdrowotna . nie stara się o rentę "BO NIE " taka jego odpowiedz . do emerytury brakuje mu 4 mies składkowych i nic z tym nie robi ma depresje . Ja straciłem prace  31 marca firma prywatna,Bankrut . Szef mówi ze nie ma mi jak wypłacić marnych 1600 zł. Pożyczki ani chwilówki nie dostane ja ani tata ni mama :( 

w skrócie to nie możemy liczyć na żadną rodzinę MOPS czy jaka kolwiek inna instytucje z powodu braku czas na dokonanie płatności.  a my zostaliśmy bez środków do życia ... nie wspominając już o płatnościach .

Gaz chcą wyłączyć,prąd, oraz dostaliśmy wypowiedzenie najmu lokalu .
 

ja już nie wiem co mam z tym zrobić.... potrzebujemy około 2000 tyś zł ....  

Jestem w stanie nawet oddawać tą kwotę jeśli tylko znajdę prace ;(

Pozdrawiam