Jestem samotną matką dwóch synów...
Jak to w życiu bywa... Nie mamy własnego konta.... W tym momencie wynajmujemy mieszkanie w którym nawet nie ma ogrzewania 😔 jakimś cudem udało się nam przetrwać zimę.....
W związku z przewlekłymi chorobami nie jestem w stanie zapracować na wynajem normalnego mieszkania...
Instytucje, które powinny tak naprawdę pomagać- zwyczajnie umywają ręce...
Przebywałam również w ośrodku interwencji Kryzysowej- jest to instytucja która powinna pomagać ... A mimo to w dniu Wigilii zostałam wyrzucona z ośrodka bez podstawnie i umieszczona w hotelu pracowniczym za który musiałam płacić z własnych środków...
Walczę o lepsze jutro ale niestety borykam się z problemami....
Każdego dnia brakuje na podstawowe potrzeby... Mimo to największym naszym zmartwieniem jest brak stabilnego miejsca zamieszkania....
Dlatego postanowiłam poprosić ludzi o pomoc.... Razem z dziećmi marzymy o tym by wynająć mieszkanie i zacząć wszystko od nowa.
Uważasz, że ta zbiórka zawiera niedozwolone treści ? Napisz do nas
Załóż darmową zbiórkę pieniędzy dla siebie, swoich bliskich lub potrzebujących!