spłata zaległych zobowiązań

jestem mamą dwójki małych dzieci, razem z narzeczonym wpadliśmy w długi w takim stopniu że nasze mieszkanie w pewnym czasie może zostać sprzedane na licytacji nie chce do tego doprowadzić ze względu na małe dzieci też nie mam jak pójść do pracy dawaliśmy radę spłacać długi póki mój narzeczony w miarę dobrze zarabiał, był czas że nie miał jej i nie mieliśmy z czego spłacac długów ja mam tylko 500+ i rodzinne na dzieci to też tylko na życie i dla nich na ubranie idzie. Dlatego z powodu mojej cięzkiej sytuacji w jakiej się znalazłam proszę o pomoc.