Operacja i rehabilitacja Laryski

Dzień dobry, 09/06 w piątek około godziny 18 jadąc samochodem natknąłem się na potrącona kotkę na ulicy. Zatrzymałem się, żeby sprawdzić czy kotek żyje. Okazało się, że kicia żyje ale jest w ciężkim stanie. Nie mogłem jej tam tak zostawić, bo próbowała się podnosić i widać było, że chce żyć. Natychmiast pozbierałem ją z drogi i zawiozłem do lecznicy w Bielsku-Białej na ul. Karpackiej.

Kotka dostała zastrzyki antywstrząsowe, wzmacniające oraz kroplówkę, ponieważ straciła dużo krwi. Pani doktor od razu zobaczyła, że żuchwa jest złamana i potrzebna będzie operacja i druty.

Pierwsza noc była najgorsza, bo nie wiedziałem czy kotka przeżyje. Na szczęście pani doktor zadzwoniła na drugi dzień, że kotka żyje, kontaktuje wie co się dzieje.

Po dokładniejszej diagnozie i zdjęciach okazało się, że ma złamana miednicę i wybite kolanko, kręgosłup na szczęście jest cały. Okazało się również, że kotka miała już zabieg rekonstrukcyjny jakiś czas temu, bo miała już blaszki i śrubki w miednicy, więc historia z potrąceniem zdarzyła się ponownie…

Potrzebna będzie operacja żuchwy, miednicy oraz kolanka i późniejsza rehabilitacja.

Proszę ludzi dobrego serca o drobne wsparcie finansowe, każda złotówka się liczy i może pomóc. Wierzę, że w grupie siła i w to, że dobro wraca.

Będę dawał znać na bieżąco co z kotkiem.

Dziękuje!

update 12/06

Kotka już po zabiegu. Póki co jest jeszcze słaba ale operacja żuchwy i miednicy udała się.

Niestety badania krwi wykazały anemię i problem z wątrobą.. Pani doktor mówi, że może być to spowodowane pasożytami oraz osłabieniem organizmu.

Jedno wiem, zrobię wszystko co będzie trzeba, żeby kotka miała się dobrze.

Jeszcze raz dziękuje za wasze wsparcie, bez Was byłoby to niemożliwe 😇

update 17/06

Dzisiaj odebraliśmy kotkę z lecznicy, jest już z nami 😇 Teraz karmienie strzykawką i powolna rehabilitacja.
Za zebrane pieniądze opłaciłem dotychczasowe leczenie, pobyt w lecznicy oraz leki.

Jeszcze raz bardzo chciałem podziękować za wsparcie i za empatię 😇

Poniżej zdjęcia pacjentki oraz leczenia 🐱