Filip Wojtusik
Grzegorz jest moim kolegą od kiedy pamiętam jest miły uprzejmy elokwentny ceremoniarz parafialny. Z tego powodu że jego golfik rdzewieje a jego siostry robią prawo jazdy Grzegorz nie ma jak odwiedzać i umilać swoim towarzystwem znajomych. Ja jako zatroskany kolega zbieram pieniądze na wymarzone auto dla tego chłopa. Morda DO RANY PRZYŁUŻ NIE MOŻE SIĘ TAK DŁUGO MARONOWAĆ BEZ SWOJEGO GOLFIKA POMÓŻCIE