Ich koszmar już się skończył..
W ich głowach trwa jednak nadal.
Przerażone, skulone, wtulone w siebie.
Przeżyły choć były skazane na powolne umieranie.
Tak jak ich poprzedniczki, które umarły z łańcuchami na szyi. Leżały, jadły obok szkieletów innych psów.
Taki los zgotował imIch opiekun.
Dzięki interwencji KIOZ Krajowy Inspektorat Ochrony Zwierząt i Stowarzyszenia Boszkowskie Koty ich życie już się zmieniło.
Postanowiliśmy przyjąć pod opiekę naszej fundacji dwie cudowne sunie.
Przyjechały razem z jednego kojca, niesamowicie zżyte, bezbronne, przerażone.
Powoli uczymy je, że nie wszyscy są tacy jak ich poprzedni właściciel.
Eryka i Meggi coraz częściej szukają naszej uwagi, coraz odważnej spacerują. Uczymy je dotyku, chodzenia na smyczy, tarzania w wysokiej trawie, wchodzenia do strumyku.
Takich małych psich radości.
Bardzo chcemy żeby zapomniały o tym co zrobił im człowiek.
Pomóżcie Nam odbudować w Nich zdrowie i wiarę w ludzi.
Zdjęcia interwencyjne wykonane przez KIOZ.
Twoje słowa mają moc pomagania! Wpłać darowiznę i przekaż kilka słów wsparcia 🤲
Uważasz, że ta zbiórka zawiera niedozwolone treści ? Napisz do nas
Załóż darmową zbiórkę pieniędzy dla siebie, swoich bliskich lub potrzebujących!
Bartosz Tomaszewski
Od Bobiczka i Coopera!!!