Julita Stefańska
Chemia.. :(
Cześć mam na imię Krystian i walczę z nowotworem złośliwym..
Mam 23l, dotychczas żyłem skromnie mogłem się uśmiechać, cieszyć i korzystać z życia w pełni, pójść do pracy zrobić coś dla kogoś a z początkiem roku 2023 wszystko się odwróciło.. nic zupełnie nic nie wskazywało na to abym mógł być chory, czułem się dobrze nie miałem żadnych objawów co mogły by wskazywać na nowotwór 🥺 czasami lekko pobolywaly Mnie plecy na dole, brałem leki przeciwbólowe i zawsze przechodziło.. aż pewnego dnia znacznie źle się poczułem dostałem silnego ataku bólu brzucha wezwaliśmy karetkę bo ból był nie do zniesienia..
leżałem 3 dni na oddziale wewnętrznym nie wiedzieli co mi jest byłem na lekach przeciwbólowych i w trakcie diagnozy..
Po 3 dniach otrzymałem najgorszą odpowiedź jaką mogłem się spodziewać że mam guza na jądrze i podejrzenie nowotworu, natychmiast zostałem przewieziony na odział urologiczny okazało się że jednak to nowotwór na 2 dzień rano byłem już operowany wycięto mi guza wraz z jądrem.. po kilku dniach zostałem wypisany z lekami do domu w stanie dobrym ogólnym z racji tego że moje wyniki nie były za dobre miałem strasznie powiększone węzły chłonne i podejrzenie przerzutów, nowotwora złośliwego.. czułem się w miarę okej .
Na wyniki czekaliśmy około 3 tygodni, kiedy w końcu przyszły okazało się najgorsze i nogi mi się ugięły czułem że wszystko się kończy 🙄
Okazało się że mam przerzuty do jamy brzusznej..
Po konsultacji z ordynatorem podjąłem się chemioterapii, w między czasie dostałem zakrzepicy nóg bo komórki nowotworowe dostały się do krwi.. mam problemy z poruszaniem się..
Jestem już 3 miesiące na chemii, czuję się w miarę okej, nie życzę nikomu takiego stanu i cierpienia.
Moim marzeniem jest w końcu wyzdrowieć i znów cieszyć się życiem na nowo 🙁
Dlatego proszę was chodź o trochę okazania pomocy w ten sposób, z całego serca dziękuję! 🥺♥️
Uważasz, że ta zbiórka zawiera niedozwolone treści ? Napisz do nas
Załóż darmową zbiórkę pieniędzy dla siebie, swoich bliskich lub potrzebujących!