Paweł Dąbrowski
Jest już film
Ogromne zainteresowanie losem Bożeny po filmie Michała Zerki skłoniło mnie do rozszerzenia pomocy Bożenie i zwiększenia kwoty zbiórki.
Przyczynił się do tego Michał Zerka - opublikował film o Bożenie na YT. Darczyńcy piszą do mnie, że kontener nie jest rozwiązaniem. W ciągu jednego dnia zebraliśmy 80 tysięcy!!! Naprawdę chcecie jej pomóc dziękuję Wam i czuję odpowiedzialność za realizację celu.
Bożena żeby wyjść z bezdomności musi mieć adres czyli mieszkanie i ma do tego nasze moralne prawo.
Dlaczego chcę pomóc Bożenie?
Zastanówmy się razem nad Bożeną, bo jak dzielnym i silnym człowiekiem trzeba być, żeby przeżyć życie pełne niegodziwości, upokorzeń, cierpienia i skrajnej biedy, uratować swoje dzieci przed przemocą i biedą kosztem mieszkania w stodole na sianie oraz niewolniczej pracy u ludzi bez serca.
Jeśli zainteresował Was ten wstęp, to opowiem Wam o Bożenie.
Pomóżmy Bożenie wyjść z bezdomności.
Mam na imię Paweł i jestem chirurgiem. Widziałem w życiu wiele ofiar przemocy i biedy, ale historia Bożeny ogniskuje w sobie całe zło, jakiego doświadczają ludzie.
Bożena mimo wszystko ma wolę życia, nie pije i nigdy nie piła alkoholu.
Jej dzieciństwo zaczyna się w małej mazurskiej wsi jej rodzice byli alkoholikami. Wielodzietna rodzina tkwi w głębokiej patologii, skrajna bieda i przemoc na poziomie niespotykanym. Rodzice głodzą i katują Bożenę, ranią jej ciało i wkładają jej igły do ciała - ma te igły w sobie do dziś, są one widoczne na zdjęciach RTG. Niektóre rany otwierają się po latach.
Bożena, poraniona i zagłodzona, trafia do domu dziecka. Jest to dla niej azyl, ale jednocześnie rozłąka z rodzeństwem. Bożena jest tak zaniedbana fizycznie i psychicznie przez rodziców, że nie radzi sobie z nauką. Kończy szkołę specjalną, przygotowującą ją do życia. Bożena dorasta i, jak większość dzieci alkoholików, wpada w objęcia alkoholika-oprawcy. Mąż Bożeny jest alkoholikiem, poniża ją i bije. W domu panuje głód, bieda i trójka dzieci. Bożena ucieka z dziećmi, trafia do dużego gospodarstwa na Mazurach, ale nie są to dobrzy ludzie. Mieszka tam na poddaszu obory, bez wody i ogrzewania. Właściciel zmusza ją do niewolniczej pracy, nie płaci i bije. Następna ucieczka kończy się podobnie - dzieci i Bożena są przy gospodarstwie, mieszkają w ruderze. Dzieci dorastają, dwie córki układają sobie życie i funkcjonują prawidłowo w społeczeństwie, syn wraca do ojca alkoholika, bo sam też jest uzależniony. Bożena wędruje w poszukiwaniu azylu, jest bezdomna i pracuje w różnych miejscach. Podczas pracy w lesie przy wyrębie zmienia się jej życie.
W życiu Bożeny pojawia się mężczyzna, Edward, pracowity, niepijący też bezdomny.
Wydziedziczył go brat i wygnał z domu rodzinnego po śmierci rodziców. Zaczynają razem żyć i zamieszkują w zawalającym się budynku, który udostępnił pracodawca, mimo że dach jest dziurawy i brakuje ciepłej wody. Są szczęśliwi.
Niestety Edward ma w lesie poważny wypadek, spada na niego konar i doznaje poważnego urazu głowy. Krwiak śródczaszkowy, trepanacja i w następstwie niepełnosprawność.
Bożena i Edward tracą dach nad głową. Bożena rozpoczyna walkę o dom, wędruje w poszukiwaniu pracy i tak trafia na Mazowsze.
Bożena dziś ma 57 lat. Od pół roku pracuje w stadninie koni pod Warszawą, ma do dyspozycji służbówkę i wynagrodzenie.
Edward został w ruderze na Mazurach. Bożenie udało się ubłagać, żeby nie doszło do eksmisji Edwarda, jednak termin ochronny mija 31 marca.
Bożena ma jeden cel: mieć własny kąt dla siebie i chorego Edwarda. Wymarzyli sobie zakup domku holenderskiego, który wraz z wyposażeniem i przewiezieniem kosztuje około 55 000 zł.
My już otoczyliśmy Bożenę wsparciem. Chcemy Wam też dać możliwość dodania swojej cegiełki do jej domu. W projekt zaangażował się też Michał Zerka prowadzący kanał na YT
Chcielibyśmy zapewnić im bezpieczne schronienie. Bardzo proszę o symboliczną złotówkę. Dach nad głową będzie dla nich spełnieniem marzeń i pozwoli dożyć starości. Z całego serca dziękujemy za wsparcie.
Uważasz, że ta zbiórka zawiera niedozwolone treści ? Napisz do nas
Pomagam.pl to największy i najpopularniejszy w Polsce serwis do tworzenia internetowych zbiórek pieniędzy. To narzędzie, które umożliwia każdemu i całkowicie za darmo założenie zbiórki w kilka chwil.
Dzięki Pomagam.pl w łatwy i bezpieczny sposób zbierzesz fundusze na to, co dla Ciebie ważne m.in. pokrycie kosztów leczenia, wsparcie bliskich w trudnych chwilach i na inicjatywy bliskie Twojemu sercu.
Krok 1:Chcesz założyć zbiórkę, ale nie wiesz od czego zacząć? Nie martw się! Obejrzyj krótki film poniżej, który tłumaczy, jak działa Pomagam.pl.
Krok 2:Zbiórkę na Pomagam.pl przygotowujesz i publikujesz samodzielnie. Nie przejmuj się - założenie zbiórki trwa dosłownie kilka chwil i jest prostsze, niż myślisz. Sprawdź poniższy poradnik.
W momencie tworzenia zbiorki możesz wybrać, czy chcesz ją prowadzić samodzielnie czy ze wsparciem Pomagam.pl. Pierwsza opcja jest całkowicie darmowa. Jeśli natomiast zdecydujesz się na promowanie zbiórki z naszym wsparciem, będziemy przypominać o Twojej zbiórce i zachęcać do wpłat osoby, które ostatnio odwiedziły stronę Twojej zbiórki (tzw. retargeting).
W tym celu będziemy wyświetlać Twoją zbiórkę zarówno na stronie głównej Pomagam.pl jak i w reklamach internetowych. Zwiększa to szanse na to, że więcej odwiedzających Twoją zbiórkę osób zdecyduje się ostatecznie na wpłatę lub udostępnienie zbiórki. W zamian za to dodatkowe, nieobowiązkowe wsparcie w promocji od każdej wpłaty potrącimy automatycznie 12%.
Krok 3:Twoja zbiórka jest gotowa, czas zacząć działać! Nikt nie wypromuje Twojej zbiórki tak jak Ty, dlatego pamiętaj, żeby udostępniać ją we wszystkich mediach społecznościowych: Facebook, Instagram, Twitter, LinkedIn czy YouTube i TikTok. Zacznij od rodziny i przyjaciół - poproś ich o udostępnienie i zachęć do wpłat. Wyślij znajomym linka do zbiórki z krótkim opisem na Messengerze, SMSem lub mailowo. Następnie skontaktuj się z lokalnymi mediami z prośbą o publikację Twojej zbiórki oraz zaangażuj w promocję okoliczne organizacje społeczne, władze samorządowe, instytucje oraz osoby znane w Twojej okolicy.
Pamiętaj, im więcej osób dowie się o Twojej zbiórce, tym większa szansa na osiągniecie celu! Więcej porad znajdziesz w ebooku, jak założyć i prowadzić skuteczną zbiórkę. Znajdziesz go w swoim panelu zarządzania zbiórką po jej stworzeniu. Sprawdź również naszego bloga, w którym dzielimy się praktycznymi poradami i wskazówkami.
Krok 4:Wszystkie osoby odwiedzające Twoją zbiórkę mogą szybko i bezpiecznie wpłacać na nią pieniądze, np. przy użyciu przelewów internetowych, kart kredytowych, tradycyjnych przelewów bankowych, a nawet na poczcie! Wpłaty księgują się natychmiast. Wszyscy widzą, jaką kwotę udało się już zebrać i mogą zapraszać do zbiórki kolejne osoby.
Krok 5:Pieniądze ze zbiórki możesz wypłacać na konto bankowe w każdej chwili i tak często, jak chcesz. Wypłata pieniędzy trwa na ogół 1 dzień roboczy. Wypłata nie spowoduje zmiany stanu licznika wpłat na stronie Twojej zbiórki. Możesz dalej zbierać pieniądze, a zbiórka będzie trwać aż do momentu, gdy zdecydujesz się ją zamknąć.
Prawda, że proste? To właśnie dlatego dziesiątki tysięcy osób prowadzi już swoje zbiórki na Pomagam.pl. Nie czekaj. Dołącz do nich teraz! Aby założyć zbiórkę, kliknij tutaj lub w przycisk poniżej:
Aleksandra Siekiera
Sama nie ma gdzie się podziać, tym bardziej cieszę się, że dołożę do twojego domu Bożenko choć małą cegiełkę.
Asia
Bożenka Kocham Cię, jesteś cudowna !!!!🥰
Anonimowy Darczyńca
... W życiu nie chodzi o to by mieć lecz by być. Pani Bożenka uczy nas miłości, pokory, szacunku do siebie i innych. Ta drobna istota ma przepiękną duszę. Życzę Pani Bożence i Wam wspaniałym ludziom byście otaczali się ludźmi którzy Was kochają, szanują i są z Wami dla Was, a nie po coś. By życie od teraz, było piękną podróżą pełną niezapomnianych chwil. .. Powodzenia Pani Bożenko :)
Maria
Pani Bożenko proszę pamiętać że dobro zwycięża a Pani przecież ma tyle dobra w sobie więc nie może Pani w to wątpić pozdrawiam i tule Panią do ♥️
Joanna Bana
Ciegielka do marzenia! Wiem jak to jest marzyc o domu i jak to jest, gdy marzenia sie spelniaja. Powodzenia przesylam duzo milosci