Nazywam się Małgorzata i jestem właścicielką psa. Pies wabi się Nero i został zaatakowany w lesie przez dzika. Niestety w wyniku tego bardzo ucierpiał...
Obecnie jest po bardzo ciężkiej operacji. Dzisiejsza noc była bardzo decydująca,ale przetrwał i jego życiu już nic nie zagraża,ale ma rozerwane mięśnie,dlatego samodzielnie nie chodzi i z trudem wstaje. Nie jest w stanie się załatwić,gdyż ma obitą nerkę. Potrzebuje zastrzyki przeciwbólowe,oraz kroplówki. Musi mieć założony wenflon i opatrunki,a mnie niestery na to nie stać zwracam się z uprzejmą prośbą o wsparcie. Symboliczna złotówka to ratunek dla mojego jedynego przyjaciela. Wymaga długotrwałego i kosztownego leczenia,ale jest silny wierzę,że zebrane środki przywrócą mu dawne zdrowie i energię.
Załóż darmową zbiórkę pieniędzy dla siebie, swoich bliskich lub potrzebujących!