Andrzej Edeha
Warsztat dziadka.
Dzień dobry.
Moje życie to praca, od ponad 20 lat wspieram niezależne zespoły antymuzyczne, pracuje w fabryce i mieszkam na wsi w domu po dziadkach/ rodzicach. Do pracy jeżdżę rowerem 35km w jedna stronę codziennie w sezonie wiosennym, letnim i w miarę możliwości jesiennym. Moja sytuacja rodzinna zmusiła mnie do utrzymywania się samemu, co za tym idzie wynajmowania mieszkań, magazynów w miastach do których trafiłem. Gdy podsumowałem swoje dokonania okazało się, ze poza przyjaciółmi i kolekcja czarnych płyt nie mam nic. Wróciłem na wieś, znalazłem prace, wziąłem psa od sąsiada i żyje. Jestem wolna osoba, która ma świadomość i wgląd w życie. Moje dzieciństwo spędziłem z Tata w jego warsztacie stolarskim, pomagałem mu, rzeźbilem. Niestety zostałem wydziedziczony i dlatego szukam alternatywnych źródeł finansowania mojego pomysłu. Planuję stworzyć warsztat stolarski, w którym będę wykonywał ręcznie szeroko rozumiane wyroby drewniane. Pierwsze kroki już poczyniłem, posprzątałem warsztat po dziadku do którego mam dostęp, zgromadziłem kilka narzędzi, wykonałem kilka mebli. Zgromadzone fundusze wykorzystam do przystosowania 50 letniego warsztatu i starej obory pod moją pracownie, zakupu niezbędnych narzędzi i maszyn. Budynek, który jest teraz we współwłasności wykupię za pieniądze zarobione ze stolarki. To jest moja jedyna szansa. Moja wdzięczność to życzliwość, szczerość, uczciwość każdego dnia, na moją pomoc możesz liczyć zawsze, dzielę się tym co mam.
Warsztat dziadka.
Załóż darmową zbiórkę pieniędzy dla siebie, swoich bliskich lub potrzebujących!