A auto Husky

Zbiorka jest dla przyjaciela

Wielki facet ze wsi z zasadami i dużym serecm. 

Ciezko Pracuje w Niemczech na Rzezni ale co tydzien na 1 dzien pokonuje ponad 1000  km autem do swojego ukochanego pieska . Dla mnie jest to cos nie do pojęcia.. dodam ze ten pies jest główną przyczyną problemów ponieważ czesto choruje a dla Pana Piesek jest najważniejszy także do pracy mozna nie jechac , pieniążków nie zarobić..  ( i tak kilka razy w roku ) kazdy ma inne podejście to moze nie jest właściwe ale z cala pewnością zasługuje na podziw .

Niestety płaci do tej pory za błędy młodości i auta jakimi jezdzi oscylują w granicy 2 tys złotych , co 3 miesiące srednio zmienia takie auto nie stać go na porządny samochód .  

Wielki chłop ze wsi o jeszcze większym sercu , ma 40 lat a pracuje od dziecka.  Uwazam ze takim ludzia nalezy pomagać a nie takim co nic nie robią a licza na pomoc . 

Tyle w temacie  . Licze ze uda mi sie zebrać tu troche kasy i zaskoczyć tego chlopa i kupić mu porządne autko na dojazdy zeby choć raz cos dostał za to co sam daje innym .