Witamy wszystkich!
Moli ma 7 lat, dołączyła do naszej rodziny z wielkiego przypadku. Od maleńkości dopadają ją co chwila inne problemy zdrowotne. Połamany ogonek, ropomacicze, macica musiała zostać usunięta, i Moli ledwo przeżyła całą operację. Teraz zachorowała na raka, ma gruczolaka węzłów chłonnych, który strasznie utrudnia jej życie. Z 6 kilowego kota, spadła do 2 kilo, bo mimo specjalnej karmy, nie je prawie nic. Jedzenie sprawia jej wielki ból.
Kilka razy w miesiącu jeździmy z nią na badania i zabiegi wycinania guzków, które wracają ze zdwojoną siłą. Każdy zabieg, każda operacja, karma to ogromne koszta, kilkaset złotych na miesiąc. Nie poddamy się i będziemy walczyć o nasze maleństwo.
Pomóżcie nam pokonać to okropieństwo!
Załóż darmową zbiórkę pieniędzy dla siebie, swoich bliskich lub potrzebujących!