Proszę pomóżmy Izie...

Ratujmy Izabelę by synek i mąż jej nie stracili"Nadzieja słowo tak kruche a zarazem tak silne "Jestem Natalia , ale to nie chodzi tutaj o mnie. Opowiem Wam o mojej przyjaciółce IZIE, która jest ze mną od dzieciństwa i chciałabym aby tak było do późnej starości. Kilka tygodni temu zdiagnozowano u Niej nowotwór żołądka , nie mogłam w to uwierzyć. Nigdy bym nie pomyślała że może to spotkać człowieka, który przeszedł tyle złego w swoim życiu a może je stracić właśnie wtedy kiedy wydawało się że jest dobrze . Iza ma 32 lata , w młodym wieku wyjechała za granicę aby pomóc swojej rodzinie a dokładnie młodszemu rodzeństwu . Cała piątka mogła tylko na nią liczyć .Iza nie miała czasu pomyśleć o sobie . Poznała swojego jedynego mężczyznę. Szczęście nie trwało długo gdyż Izabela dowiedziała się że nie może mieć dzieci . Własnych dzieci a przecież wychowała swoje całe młodsze rodzeństwo. Jej nadzieja gasła na normalne życie. Po 7 latach walki , leczenia , pobytów w szpitalu , poświęcenia przyszedł na świat mały CUD , wyczekany , wymodlony , chłopiec Olivier . Dziś ma 2 latka jest ich skarbem , który dał im światło na lepsze dni , siłę i nadzieję. Jednak ich spokój o normalne życie nie trwał długo . Kilka tygodni temu doktor postawił diagnozę guza na żołądku. Oczywiście cała rodzina, bliscy postawieni na nogi . Zbiórka pieniędzy na dojazdy , kroplòwki wzmacniające, lekarstwa. Iza miała mieć wizytę kontrolną przed 5 chemioterapia, było lepiej każdy miał nadzieję że to się uda . Na wizycie Pan doktor jednak nie przekazał dobrych wieści. Jest przerzut na nerke . A czasu zostało coraz mniej , postawił na codzienną chemioterapię . Dlatego zwracam się do Was Wszystkich ! Izie brakuję na kroplowki wzmacniające przed chemioterapią , dojazdy do kliniki , lekarstwa . Jej nadzieja wygasa . Więc proszę Was dajcie Jej nadzieję że wygra z tym potworem walkę. PROSZĘ pomóżmy jej zebrać pieniążki  bo ma dla kogo walczyć. W domu czeka na nią mąż i 2 letni synek, który nie rozumie dlaczego mamy nie ma przy nim a czas niestety ucieka....