Zbiórka Mamusiu bądź zdrowa ! - zdjęcie główne

Mamusiu bądź zdrowa !

58 948 zł  z 210 000 zł (Cel)
Wpłaciło 756 osób
Zbiórka zakończonaUdostępnij
 
Izabela Masłowska - awatar

Izabela Masłowska

Organizator zbiórki

PODRÓŻ OSTATNIEJ NADZIEI….

Jeszcze przed rokiem gdybym wygrała wycieczkę do Meksyku skakałabym z radości. Dziś, dałabym wszystko bym nie musiała tam być. Niestety to moja jedyna nadzieja na nowe życie bez raka, szansa by zobaczyć jak dorastają moje dzieci. 

To ja, 37 letnia Izabela. Do niedawna pełna optymizmu szczęśliwa mama trójki dzieci i żona, od kilku miesięcy wojowniczka, zdesperowana w zmaganiach z najbardziej okrutnym i podstępnym wrogiem. 

Najpierw poczułam u siebie mały guzek na piersi, który po licznych badaniach okazał się złośliwym nowotworem, najgorszej z możliwych kategorii, który rozrasta się niesamowicie szybko, zaatakował już inne narządy - kto wie gdzie się jeszcze zadomowił w ostatnich tygodniach?

Choroba spadła na mnie niespodziewanie. Ledwie skończyłam karmić piersią naszą najmłodszą córeczkę Agatkę, a kilka tygodni później moje realia to kolejki do lekarzy, ciągłe badania i oczekiwania na wyniki, niepewność, strach, frustracja… a to był dopiero początek! W ciągu kilku tygodni guzek powiększył się do tego stopnia, że operacja była już niemożliwa a ilość i lokalizacja przerzutów, nawet wśród najlepszych lekarzy, rodziła wątpliwości o skuteczności ewentualnej chemioterapii. Jedni rozważali silną chemię w celu „przedłużenia nieco życia”, inni odradzali wskazując na wyniszczenie organizmu, cierpienie fizyczne a nawet śmierć, jako powikłanie po tak silnej dawce leku i niepewności jego zadziałania.

 Mój świat i marzenia zmieniły się w ciągu kilku chwil. Kiedyś największą radość sprawiały mi podróże, pokazywanie naszym dzieciom różnych zakątków naszej okolicy i kraju. Marzyłam o możliwości częstszych i dalszych, również zagranicznych podroży. Z uwagi na prace, szkołę dzieci, obowiązki domowe czas był jednak ograniczony. Dziś moim jedynym marzeniem jest żyć, chociaż jeszcze te kilka lat, by nasze dzieci mnie pamiętały. Jasio, mimo, że ma już 10 lat, jeszcze nie rozumie, że mamy umierają. Tak samo 8 letnia Zuzia. Wiedza, że zawsze, gdy przyjdą ze szkoły będzie na nich czekać z obiadem uśmiechnięta mama. Mama zawsze jest obok, pilnuje, pomaga, radzi, czasem też upomina, gdy bywają niegrzeczne. A malutka Agatka? 3 grudnia skończyła 2 latka. Przeraża, wręcz paraliżuje mnie myśl, że, jeśli teraz odejdę to nie będzie mnie w ogóle pamiętać. Na dodatek Agatka od kilku miesięcy choruje na zapalenie stawów, potrzebuje codziennej pielęgnacji i rehabilitacji. Już nie boje się bólu ani śmierci. Przeraża mnie fakt, że moja choroba tak szybko odbiera dzieciom ich ukochaną mamę. Walczę!

   Chcę żyć dla moich dzieci i męża Wojtka. To on niestrudzenie ociera me łzy, gdy dzieci usną a mnie ogarnia strach czy kolejnego ranka ujrzę moich bliskich. Jest kimś szczególnym, dodaje otuchy i walczy razem ze mną.  Poruszył już chyba całą ziemię by mi… NAM pomoc. Znalazł kontakty do najlepszych lekarzy w kraju i na świecie, nie poddaje się, gdy leczenie zawodzi. 

  Niedawno udało nam się uzyskać kontakt z kliniką Advanced Integrated Medical Solutions z USA i jej placówką w Meksyku, gdzie podobne, beznadziejne przypadki raka były leczone z powodzeniem. Po wglądzie w moją dokumentację medyczną otrzymałam pozytywną odpowiedź z kliniki. Wróciła nadzieja. Podjęłam leczenie uważając, że to moja ostatnia szansa. Wyjazd udało się zorganizować bardzo szybko, 11 stycznia po bardzo długiej podróży byłam na miejscu, miejscowi lekarze po przeanalizowaniu historii choroby i gruntownych badaniach dali nadzieję, już po tygodniu terapia dała pozytywny efekt, jednak barierą nie do pokonania do dalszego leczenia jest cena za taką życiodajną, dalszą terapię. By całkowicie być wolną od raka muszę przyjmować niesamowicie drogie leki i ponownie odwiedzać klinikę.  

  Proszę wszystkich ludzi dobrej woli o wsparcie i pomoc. Każda kwota, słowa otuchy, modlitwa a przede wszystkim UDOSTĘPNIENIE mojej historii wśród Waszych znajomych na portalach społecznościowych to nasza PROŚBA do Was. Pomóżcie nam zrealizować marzenie o zwalczeniu tej strasznej choroby i przedłużeniu życia tak, by nasze dzieci miały szczęśliwą, pełną rodzinę i radosne dzieciństwo. Dziękuję za każdą nawet najmniejszą pomoc. Dzięki Twojej pomocy wygram z rakiem !

Aktualizacje


  • Izabela Masłowska - awatar

    Izabela Masłowska

    16.07.2018
    16.07.2018

    Obecnie jestem w trakcie leczenia w białostockim Centrum Onkologii. Po powrocie z Meksyku lekarze stwierdzili, żeby jednak usunąć guz pierwotny, gdyż zagraża krwotokiem a to trochę pokrzyżowało plany z leczeniem za granicą. Dzięki wspaniałemu chirurgowi z Gdańska, udało się to przeprowadzić choć mówił wprost, że się boi o moje życie ale jednak żyję ! A gdy pojechałam na wizytę kontrolną do niego - powiedział, że to cud, że się tak ładnie zagoiło ! Oczywiście zostały przerzuty i tu trzeba było szybko zastosować chemioterapię by powstrzymać dalszy rozwój choroby. Operacja, leczenie chemią osłabiły mnie bardzo, nie byłam w stanie zajrzeć nawet na ten profil. Nadzieja pojawiła się gdy po kolejnej chemioterapii coś zaczęło działać. Pojawiła się nadzieja, że uda się pokonać tę straszną chorobę i móc kontynuować skuteczniejsze terapie również za granicą i móc wrócić w pełni do najbliższych ! Pan Jezus jest moim lekarzem. Dziękuje wszystkim za modlitwę.

Słowa wsparcia

Twoje słowa mają moc pomagania! Wpłać darowiznę i przekaż kilka słów wsparcia 🤲


  • Marta P. - awatar

    Marta P.

    26.09.2018
    26.09.2018

    Trzymam kciuki kochana

  • Monika Stańczykowska - awatar

    Monika Stańczykowska

    13.05.2018
    13.05.2018

    Powodzenia! Trzymam za Panią kciuki!

  • Justyna Drozdowska - awatar

    Justyna Drozdowska

    18.04.2018
    18.04.2018

    Trzymam kciuki . Bedzie dobrze

  • Joanna G. - awatar

    Joanna G.

    10.04.2018
    10.04.2018

    Zdrowia i siły życzę

  • Bożena R. - awatar

    Bożena R.

    17.03.2018
    17.03.2018

    Szybkiego powrotu do zdrowia Izuniu,masz dla kogo żyć,pozdrawiam.

58 948 zł  z 210 000 zł (Cel)
Wpłaciło 756 osób
Zbiórka zakończonaUdostępnij
 
Izabela Masłowska - awatar

Izabela Masłowska

Organizator zbiórki

Zadaj pytanie

Wpłaty: 756

Anonimowy Darczyńca - awatar
Anonimowy Darczyńca
10
Dorota - awatar
Dorota
20
Anonimowy Darczyńca - awatar
Anonimowy Darczyńca
20
Marta P. - awatar
Marta P.
50
iwona - awatar
iwona
20
Anonimowy Darczyńca - awatar
Anonimowy Darczyńca
50
Bambosiaki - awatar
Bambosiaki
50
Anna Doroszko - awatar
Anna Doroszko
30
Paweł - awatar
Paweł
5
Anonimowy Darczyńca - awatar
Anonimowy Darczyńca
30

Uważasz, że ta zbiórka zawiera niedozwolone treści ? Napisz do nas

fundraiser thumbnail
Załóż swoją zbiórkę

Załóż darmową zbiórkę pieniędzy dla siebie, swoich bliskich lub potrzebujących!

fundraiser thumbnail

Pomagam.pl wykorzystuje pliki cookies. Dowiedz się więcej

Zamknij