Jacek Legner
W trakcie leczenia 2018
Mam na imię Jacek .
Już ponad 3 lata walczę o zdrowie i życie .
Mój organizm zaatakowany został w 2016r mikotyksonami .
Następnie zdiagnozowano u mnie późną BORELIOZĘ STAWOWĄ , NEUROBORELIOZĘ , BARTONELLĘ .
Podjąłem leczenie po konsultacji ze specjalistami którzy doradzili mi leczenie amerykańskim schematem ILADS ponieważ mój organizm był w fazie zaawansowanej bardzo chorobowo i standardowe leczenie nie miało by żadnego sensu . Metoda leczenia ILADS jest w 100% płatna i bardzo kosztowna a przede wszystkim rokowania są niepewne ,czy leczenie będzie trwało 2 czy 5 lat . Państwo nie refunduje żadnych leków - wszystko w gabinetach prywatnych , także badania prywatne . Same wizyty lekarskie oscylują w granicach 250-600zł + dojazdy .
Po 6-ciu miesiącach leczenia non stop potężnymi dawkami antybiotyków , chemioterapeutyków , zachorowałem na GRZYBICĘ OGÓLNOUSTROJOWĄ a w efekcie leczenia wszystkiego jednocześnie , organizm został tak zatruty ponad ( 6-cioma tysiącami samych antybiotyków ) , że obecnie mam jeszcze na dodatek TOKSEMIĘ + WYŻEJ WYMIENIONE NADAL .
POTRZEBUJĘ HOLISTYCZNEGO PODEJŚCIA DO LECZENIA W SPECJALISTYCZNEJ KLINICE CHORÓB TRUDNYCH I RZADKICH ,ALE NIESTETY ODPADA Z RACJI TEGO , ŻE STAN MOJEGO ORGANIZU JEST TAK ZŁY ,ŻE W DOBIE KORONOWIRUSA LEKARZE SIĘ BOJĄ , PONIEWAŻ TAKIEJ INFEKCJI BYM NIE PRZEŻYŁ .
TAKŻE JESTEM IZOLOWANY W 4 ŚCIANACH .
Bez badań za ponad 8 tyś zł NIE PODJEMIE LECZENIA , SPECJALISTA JEDEN z 12 NAJLEPSZYCH w POLSCE . STAN NA dzień 27.04.2020r
Obecnie jedynie zioła liposomalne 5 różnych ( 1200zł miesięcznie ) + suplementy podtrzymujące i przeciwbólowe ,czyli wegetacja , leczenie podtrzymujące nie jest to stricte leczenie ,ale przynajmniej hamuje rozwój dalszy w pewnym stopniu do czasu badań kompleksowych i wdrożenia leczenia w warunkach domowych z opieką pielęgniarki , opiekunki non stop praktycznie na zmianę , za którą niestety trzeba płacić , jak i za czynsz + opłaty 1390zł + jedzenie + leki --- przy zerowych dochodach i pomocy ze strony instytucji państwowych . Już trzeci miesiąc czekam na decyzję o stopniu niepełnosprawności nie wiem ,czy znaczny ,czy umiarkowany , ale pozwoli mi to na otrzymanie jakiejkolwiek pomocy finansowej stałej .
Od prawie trzech lat 90% czasu spędzam w łóżku z powodu totalnego wyczerpania organizmu i silnego dziennie a bardzo silnego bólu kilka razy w tygodniu , omdlenia i dużo innych dolegliwości ...
Spadek masy ciała z 89kg na 60kg .
Natomiast od roku nie jestem już w stanie bez stałej opieki i pomocy najbliższych funkcjonować ( którzy są już sami wykończeni , zmęczeni tym wszystkim i bezsilni wobec instytucji i tak wspaniałej opieki państwa nad przypadkiem typu mojego, gdzie chyba jest " luka " bo obecnie nie przewiduje pomocy bez stopnia niepełnosprawności ) .
Proszę i liczę na pomoc finansową dobrych , życzliwych , bezinteresownych ludzi .
Dziękuję za każdą wpłatę .
W mediach społecznościowych nie publikowana jest zbiórka , tylko tu . Może to błąd , bo zawsze starałem się być dobry dla ludzi , ale coś mnie powstrzymuje ,blokada psychiczna przed taką decyzją , nie mam nawet kont nigdzie na portalach typu facebook itd...
W trakcie leczenia 2018
Uważasz, że ta zbiórka zawiera niedozwolone treści ? Napisz do nas
Załóż darmową zbiórkę pieniędzy dla siebie, swoich bliskich lub potrzebujących!