Zbiórka Jagnięta – śledztwo Vivy! - miniaturka zdjęcia

Jagnięta – śledztwo Vivy! Jak założyć taką zbiórkę?

Jagnięta – śledztwo Vivy!

5 090 zł  z 5 000 zł (Cel)
Wpłaciło 176 osób
Wpłać terazUdostępnij
 

POMÓŻ NAM UJAWNIĆ PRAWDĘ O LOSIE ZWIERZĄT PRZEZNACZONYCH NA MIĘSO

Wyniki naszych poprzednich śledztw wstrząsnęły opinia publiczną. Materiały obejrzało kilka milionów osób. Wiele z nich spróbowało diety bezmięsnej i przy niej pozostało. Prosiliśmy Was wtedy o wsparcie obiecując, że będziemy realizować następne śledztwa. Prezentujemy Wam wyniki kolejnego z nich.


822 zaledwie kilkutygodniowe jagnięta. 1450 km. 0,14m2 na zwierzę w przyczepie TIRa. 68 godzin – z Podhala do włoskiej rzeźni w Acqapendente. Wszystkie jagnięta zostały zabite i trafiły na wielkanocne stoły Włochów po wyczerpującej, długiej podróży, podczas której złamano wiele przepisów. 

POMÓŻ NAM SFINANSOWAĆ KOLEJNE ŚLEDZTWA!

Jagnięta z Podhala każdego roku skupowane są przez Włochów, by po długiej podróży trafić do rzeźni. Pojechaliśmy za jednym z tych transportów, by obnażyć nieudolne kontrole urzędowe i udowodnić, że prawo w zakresie transportu zwierzęcych dzieci musi ulec zmianie. 

Obserwowaliśmy i dokumentowaliśmy warunki w skupie jagniąt w Bańskiej Niżnej. 

  • Zwierzęta w skupie rozładowywano w sposób mogący powodować u zwierząt stres i cierpienie – zwierzęta są przerzucane przez burty samochodów, noszone i podnoszone za nogi, skórę czy wełnę, następnie wrzucane do pojemnika na wadze.

  • Samochody przewożące zwierzęta do skupu były nieprzystosowane do transportowania zwierząt.

  • Jagnięta nie były karmione ani pojone.

Przeprowadziliśmy kontrolę transportu w Rogoźniku, która udowodniła iluzoryczny nadzór nad tym transportem Powiatowej Inspekcji Weterynarii w Nowym Targu:

  • Jagnięta były załadowane zbyt ciasno. Powierzchnia, jaką miało do dyspozycji każde z jagniąt, to zaledwie 0,14m2, choć przepisy nakazują zapewnienie każdemu jagnięciu minimum 0,2m2.

  • Wiele z transportowanych zwierząt leżało, co mogło świadczyć o wyczerpaniu.

  • U wielu jagniąt stwierdzono wysięki z nosa świadczące o infekcjach górnych dróg oddechowych.

  • Załadunek zwierząt do TIRa rozpoczął się o 11:55, co zgodnie z przepisami oznacza początek transportu zwierząt. Tymczasem w dokumentach podpisanych przez Powiatową Lekarz Weterynarii w Nowym Targu jako początek transportu wpisana została godzina 15:00, co jest niezgodne ze stanem faktycznym i umożliwiło przedłużenie transportu o 3h.

  • Jagnięta deptały się nawzajem.

  • Automatyczne poidła znajdowały się tylko po prawej stronie naczepy, a jagnięta znajdujące się po lewej stronie naczepy nie miały jak dotrzeć do poideł. 

  • Za poidła służyły urządzenia, z których większość jagniąt nie potrafiła korzystać, co naraziło je na długotrwałą podróż bez możliwości uzupełniania płynów. 

  • Choć w transporcie znajdowały się zwierzęta karmione mlekiem matki, ciężarówka nie była wyposażona w preparaty mlekozastępcze ani w elastyczne smoczki.

  • U wszystkich jagniąt stwierdziliśmy nadmierne pobudzenie, wokalizację i próby przemieszczania się w tłoku. 

  • Konstrukcja naczepy nie zabezpieczała tak małych zwierząt przez zranieniem lub cierpieniem. Zwierzęta klinowały się pomiędzy przegrodami wewnątrz naczepy, a kierowcy nie reagowali na nasze prośby o pomoc dla tych jagniąt.

  • Choć w transporcie znajdowały się zwierzęta małe, karmione mlekiem matki, transportowano je jak zwierzęta dorosłe. Zamiast po 9 godzinach podróży przerwę na karmienie i pojenie, niezgodnie z przepisami, zapewniono im dopiero po 14 godzinach. Taki sposób transportu naraził te dzieci na ogromny stres i cierpienie, wynikające z głodu i pragnienia. 

Zwierzęta, wbrew planowi podróży, zostały rozładowane na Węgrzech na 24h. Jedno z nich leżało pod rampą rozładunkową, umiejscowioną pomiędzy dwoma budynkami gospodarczymi. Było wycieńczone i nie wykazywało reakcji na bodźce. Przy jagnięciu nie było wody, a miejsce w którym przebywało nie było też w żaden sposób zabezpieczone przed warunkami atmosferycznymi. Z relacji węgierskiego urzędowego lekarza weterynarii wynika, że jedna z owiec po rozładunku była w złym stanie i musiała być odizolowana od stada w celu odpoczynku. Izolacja zwierzęcia powinna się odbywać w pomieszczeniu do tego przeznaczonym, a nie pod rampą rozładunkową, niezabezpieczającą zwierzęcia przed negatywnymi skutkami warunków atmosferycznych oraz ucieczką. Rampa przede wszystkim nie umożliwia właściwej opieki nad zwierzęciem chorym.

Jagnięta po 30 godzinach zostały ponownie załadowane na ciężarówkę, która udała się w kierunku Włoch. Podczas tego etapu podróży przekroczono całkowity dopuszczalny czas transportowania zwierząt pozostających na diecie mlecznej o niemal 4 godziny. Im dłużej trwała podróż – tym więcej zwierząt leżało i nie miało siły wstać. Wraz z upływem czasu coraz mniej zwierząt wokalizowało. Pod koniec podróży wysięki z nozdrzy jagniąt były znacznie większe, niż na jej początku. Podczas niemal całego czasu otwory wentylacyjne przyczepy były w pełni otwarte – nawet kiedy temperatura spadła do 6oC, choć optymalna temperatura utrzymania jagniąt wynosi 17oC. To z pewnością naraziło jagnięta na choroby układu oddechowego. 

Jagnięta zostały załadowane do TIRa jadącego do Włoch w poniedziałek, 3 kwietnia, o 11:55. Bramę rzeźni w Acquapendente przekroczyły we czwartek, 6 kwietnia, o 8:20. Po 24 h zostały tam zabite. 

Fundacja Viva stworzyła wyczerpujący raport z tego śledztwa, który wkrótce trafi do wszystkich najważniejszych urzędów w Polsce. Po przetłumaczeniu na język angielski wyślemy go również do europarlamentarzystów, którzy powinni zmienić przepisy dotyczące transportu zwierząt (Rozporządzenia Rady (WE) nr 1/2005) tak, by zwierzęcych dzieci nie można było transportować dłużej niż przez 8h. Tylko tak można zapobiec dalszym nadużyciom i zapobiec cierpieniu bardzo młodych zwierząt podczas długodystansowych transportów.


Teraz również TY możesz pomóc pokazać ludziom, jak wygląda życie i śmierć zwierząt przeznaczonych na talerz. Potrzebujemy Twojego wsparcia w prowadzeniu śledztw, które dokumentują i ujawniają, jak są traktowane zwierzęta w chowie, transporcie i uboju. Dzięki temu więcej osób wybierze dietę bez mięsa, więcej zwierząt uniknie tragicznego losu.


Potrzebujemy kwoty 5.000 na realizację kolejnych śledztw! Środki przeznaczymy na:

- zakup i serwis profesjonalnego sprzętu do filmowania - odpornego na złe warunki atmosferyczne z niezawodnymi źródłami  energii;

- pomoc prawną w prowadzeniu spraw przeciwko firmom i osobom znęcającym się nad zwierzętami;

- finansowanie kosztów transportu i logistyki związanej ze śledztwami.

Prosimy Was o wsparcie finansowe oraz o udostępnianie zbiórki - pomożecie nam dotrzeć z materiałami zarejestrowanymi podczas transportu jagniąt do większej liczby osób i zebrać potrzebne środki na kolejne śledztwo. 

Słowa wsparcia

Twoje słowa mają moc pomagania! Wpłać darowiznę i przekaż kilka słów wsparcia 🤲


  • Anonimowy Darczyńca - awatar

    Anonimowy Darczyńca

    19.09.2017
    19.09.2017

    B. Kucharska

  • daniel pawlowski - awatar

    daniel pawlowski

    17.09.2017
    17.09.2017

    powodzenia!

  • Rafał Trzebiński - awatar

    Rafał Trzebiński

    15.09.2017
    15.09.2017

    Bardzo Was wspieram, to ogromnie smutne co potrafi robić człowiek dla pieniędzy. Jednocześnie jest mi też przykro, że w kraju rzekomo tak bardzo katolickim jest tyle akceptacji dla takich działań i obojętności względem samych siebie i innych stworzeń żyjących obok nas.

  • Anonimowy Darczyńca - awatar

    Anonimowy Darczyńca

    15.09.2017
    15.09.2017

    Bardzo to przykre ,to przecież też dzieci ,okrutne!!

  • Aleks Jagla - awatar

    Aleks Jagla

    15.09.2017
    15.09.2017

    Tyle cierpienia za chwile w gebie i po kilku godzinach w postaci kupy splukiwane w kiblu. Obrzydliwi sa "ludzie"

5 090 zł  z 5 000 zł (Cel)
Wpłaciło 176 osób
Wpłać terazUdostępnij
 

Wpłaty: 176

Anonimowy Darczyńca - awatar
Anonimowy Darczyńca
20
skykacper - awatar
skykacper
10
Adriana - awatar
Adriana
20
Anonimowy Darczyńca - awatar
Anonimowy Darczyńca
10
Anonimowy Darczyńca - awatar
Anonimowy Darczyńca
20
Anonimowy Darczyńca - awatar
Anonimowy Darczyńca
10
Ewa Leszczyńska - awatar
Ewa Leszczyńska
40
Emilia FORYSIAK - awatar
Emilia FORYSIAK
20
Anonimowy Darczyńca - awatar
Anonimowy Darczyńca
20
EwaIdominik - awatar
EwaIdominik
20

Uważasz, że ta zbiórka zawiera niedozwolone treści ? Napisz do nas

Załóż swoją pierwszą zbiórkę

Zbieraj pieniądze na to, czego
najbardziej potrzebujesz już dziś!

Jak założyć zbiórkę na Pomagam.pl

Pomagam.pl to największy i najpopularniejszy w Polsce serwis do tworzenia internetowych zbiórek pieniędzy. To narzędzie, które umożliwia każdemu i całkowicie za darmo założenie zbiórki w kilka chwil.

Dzięki Pomagam.pl w łatwy i bezpieczny sposób zbierzesz fundusze na to, co dla Ciebie ważne m.in. pokrycie kosztów leczenia, wsparcie bliskich w trudnych chwilach i na inicjatywy bliskie Twojemu sercu.

Krok 1:Chcesz założyć zbiórkę, ale nie wiesz od czego zacząć? Nie martw się! Obejrzyj krótki film poniżej, który tłumaczy, jak działa Pomagam.pl.

Krok 2:Zbiórkę na Pomagam.pl przygotowujesz i publikujesz samodzielnie. Nie przejmuj się - założenie zbiórki trwa dosłownie kilka chwil i jest prostsze, niż myślisz. Sprawdź poniższy poradnik.

W momencie tworzenia zbiorki możesz wybrać, czy chcesz ją prowadzić samodzielnie czy ze wsparciem Pomagam.pl. Pierwsza opcja jest całkowicie darmowa. Jeśli natomiast zdecydujesz się na promowanie zbiórki z naszym wsparciem, będziemy przypominać o Twojej zbiórce i zachęcać do wpłat osoby, które ostatnio odwiedziły stronę Twojej zbiórki (tzw. retargeting).

W tym celu będziemy wyświetlać Twoją zbiórkę zarówno na stronie głównej Pomagam.pl jak i w reklamach internetowych. Zwiększa to szanse na to, że więcej odwiedzających Twoją zbiórkę osób zdecyduje się ostatecznie na wpłatę lub udostępnienie zbiórki. W zamian za to dodatkowe, nieobowiązkowe wsparcie w promocji od każdej wpłaty potrącimy automatycznie 12%.

Krok 3:Twoja zbiórka jest gotowa, czas zacząć działać! Nikt nie wypromuje Twojej zbiórki tak jak Ty, dlatego pamiętaj, żeby udostępniać ją we wszystkich mediach społecznościowych: Facebook, Instagram, Twitter, LinkedIn czy YouTube i TikTok. Zacznij od rodziny i przyjaciół - poproś ich o udostępnienie i zachęć do wpłat. Wyślij znajomym linka do zbiórki z krótkim opisem na Messengerze, SMSem lub mailowo. Następnie skontaktuj się z lokalnymi mediami z prośbą o publikację Twojej zbiórki oraz zaangażuj w promocję okoliczne organizacje społeczne, władze samorządowe, instytucje oraz osoby znane w Twojej okolicy.

Pamiętaj, im więcej osób dowie się o Twojej zbiórce, tym większa szansa na osiągniecie celu! Więcej porad znajdziesz w ebooku, jak założyć i prowadzić skuteczną zbiórkę. Znajdziesz go w swoim panelu zarządzania zbiórką po jej stworzeniu. Sprawdź również naszego bloga, w którym dzielimy się praktycznymi poradami i wskazówkami.

Krok 4:Wszystkie osoby odwiedzające Twoją zbiórkę mogą szybko i bezpiecznie wpłacać na nią pieniądze, np. przy użyciu przelewów internetowych, kart kredytowych, tradycyjnych przelewów bankowych, a nawet na poczcie! Wpłaty księgują się natychmiast. Wszyscy widzą, jaką kwotę udało się już zebrać i mogą zapraszać do zbiórki kolejne osoby.

Krok 5:Pieniądze ze zbiórki możesz wypłacać na konto bankowe w każdej chwili i tak często, jak chcesz. Wypłata pieniędzy trwa na ogół 3 dni robocze. Wypłata nie spowoduje zmiany stanu licznika wpłat na stronie Twojej zbiórki. Możesz dalej zbierać pieniądze, a zbiórka będzie trwać aż do momentu, gdy zdecydujesz się ją zamknąć.

Prawda, że proste? To właśnie dlatego dziesiątki tysięcy osób prowadzi już swoje zbiórki na Pomagam.pl. Nie czekaj. Dołącz do nich teraz! Aby założyć zbiórkę, kliknij tutaj lub w przycisk poniżej:

Pomagam.pl wykorzystuje pliki cookies. Dowiedz się więcej

Zamknij