Jestem mama cudownego chłopca - Jasia.
Jaśko ma 3,5 roku. Synek problemy neurologiczne ma od urodzenia. Był rehabilitowany 2-3 razy w tygodniu. Tak naprawdę nikt nigdy go do końca nie zdiagnozował. Jeździliśmy w wiele miejsc po pomoc.
Teraz usłyszeliśmy diagnoze-afazja ruchowa. Choroba, której nie można wyleczyć. Możemy robić wszystko żeby jego życie było jak najbardziej normalne. Żeby nie różnił się od rówieśników. Jasiek nie mówi. W jego słowniku znajduje się ok 5 słów.
Uczęszczamy na zajęcia do logopedy, psychologa, na terapię ręki, na terapię integracji sensorycznej.
Ale to ciagle za mało.
Nie pobieramy żadnych zasiłków na Jasia. Jesteśmy na początku tej "papierkowej" drogi.
Stoją przed nami drzwi z napisem "metoda Tomatisa". Metoda, która pomaga takim dzieciom jak Jaś. Pomaga otworzyć się na dźwięk, na to żeby zacząć mówić.
Mam nadzieję, że w końcu usłyszę od niego-"kocham cię mamo".
Dlatego proszę Was o pomoc. Dwa poziomy terapii to 3 tys. Zł
Za każdy grosz, każda złotówkę - dziekujemy♥️
Uważasz, że ta zbiórka zawiera niedozwolone treści ? Napisz do nas
Załóż darmową zbiórkę pieniędzy dla siebie, swoich bliskich lub potrzebujących!
Wpłata nie jest możliwa po końcu zbiórki.
Zrób jeszcze jeden mały krok.
Nawet 1 zł może pomóc!