Rafał Skowroński
Z ciężkim sercem przekazujemy, że mimo heroicznej walki, nasz ukochany Laquearius odszedł… Choroba okazała się silniejsza, a jego dzielne serce nie dało już rady. Walczył do końca – jak prawdziwy wojownik, który nie poddał się bez walki ani przez chwilę.
Z całego serca dziękujemy Wam za każdą wpłatę, każde dobre słowo i ogrom wsparcia. Dzięki Wam mogliśmy dać mu szansę – szansę, na którą zasługiwał. Choć nie wygrał, to w naszych sercach pozostał zwycięzcą i na zawsze tam już zostanie.
Rachunku z kliniki jeszcze nie otrzymaliśmy, ale wiemy, że koszty będą ogromne. Każda złotówka, którą przekazaliście, jest dla nas bezcenna – nie zamykamy jeszcze zbiórki, każda cegiełka jest nam potrzebna.
Żegnaj, kochany Laqueariusie
Urszula Bezak
Nabieraj sił koniku i zdrowiej! 🫶