dla psów i kotów u Pani Tereni

Niedawno adoptowaliśmy młodziutką suczkę, którą opiekowała się Pani Tereska. Oprócz cudownej psiej przyjaciółki poznaliśmy wspaniałą kobietę jaką jest Pani Terenia. 

Pani Terenia mieszka w malutkim domku, cały dom oraz podwórko jest przystosowane wedle możliwości pod psy i koty, a całe serce Pani Tereski oddane właśnie im - zwierzętom. Każdy z nas zna realia takiej „działaności”, a jeśli nie, to wygląda to tak: okoliczni mieszkańcy podrzucają jej psy, koty / młode, starsze, chore i nieważne jakie bo Pani Tereska nie odmawia nigdy pomocy, co jest wykorzystywane. Pani Tereska utrzymuje wszystko ze swojej skromnej emerytury, w dodatku o nic nie prosi, a co ma oddaje zwierzętom. Przy adopcji chcieliśmy jej trochę pomóc i musieliśmy się dobrze nagimnastykować, żeby tą pomoc przyjęła bo najważniejsze dla niej było żeby pies miał dobry i kochający dom. Zbliżają się niskie temperatury, bardzo bym chciała chociaż trochę jej ulżyć, docenić to co robi i jak wspaniałą osobą jest! Kupić zapas karmy, a także coś dla samej Pani Tereski.