Dla moich kochanych dzieci

Dzień dobry wszystkim. Jestem mamą 2 dzieciaczków których od pewnego czasu sama wychowuje.
Celem mojej zbiórki jest zebranie pieniążków na jedzenie i ubrania dla moich dzieci.
Wychowuje dzieci bez pomocy nikogo. Moja mama zmarła kilka miesiecy temu. Moja jedyna  pomoc.  Ojciec dzieci nie ma kontaktów żadnych z nami. Niestety nie płaci alimentów. Przed epidemią pracowałam jako pomoc w cukierni niestety została zamknięta i zostałam bez źródła dochodu. Mówiąc krótko ciężko wiązać koniec z końcem.
Moje dzieci mają 1 i 2,5 roku

Synek Damian córka Lilianka. Na codzień dzieci chodzą do żłobka ( niestety platnego) zasiłki na dzieci pokrywają rachunki, i czynsz ( wynajmujemy malutkie mieszkanie) i niestety żłobek. Na jedzenie juz nie zawsze starcza nie mówiąc o pampersach... Naprawdę z wielkim wstydem i trudem proszę Państwa o pomoc. Jeśli ktoś może wysłać 1 bądź 2 zł to będę naprawdę bardzo wdzięczna. 

Nie muszą być to pieniądze. Może być paczuszka. W wiadomości bym podała adres czy numer telefonu. Przyda się jedzenie dla dzieci, pampersy środki higieniczne. Proszek do prania... cokolwiek... Może ma ktoś jakieś ubranka dla dzieci.
Nie chodzi o mnie. Chodzi o dzieci. Chciałabym żeby miały wszystko co potrzeba.
Wiem i rozumiem że teraz każdemu jest ciężko.  Mam nadzieję że znajdzie się jakieś dobre serduszko które chciałoby pomoc.
Przyjmę również jakieś oferty pracy może być na kuchni, jako krawcowa bądź opieka do dzieci.  
Jest mi ogromnie wstyd się do Państwa zwracać Ale nie mam wyboru.
Mam nadzieję że w przyszłości będę mogła się odwdzięczyć.
Dziękuję Sylwia, Damianek i Lili.