Nowotwor ukochanego psa

Kocham swojego psa i jestem oddana w tej sprawie i zrobie wszystko żeby go uratować!
Pieska dostałam na swoje 18 urodziny, był to wymarzony prezent przez całe życie! Od pierwszego wejrzenia zakochałam sie bezgranicznie 

Piesek od małego był bardzo i wyjątkowo grzeczny, kochał długie spacery I KOCHA ŻYCIE!

Snoopi kończy w tym roku 4 lipca 12 lat, od 2 miesięcy zaobserwowaliśmy zmiane zachowania co skłoniło nas do przeprowadzenia wnikliwych badań, i najgorsze niestety sie potwierdziło.
Snoopi ma nowotwór nadnercza :( :(
do tego wyszły w miedzy czasie inne schorzenie takie jak przepuklina okołoodbytowa która na poczatku nie wymagała hospitalizacji, niestety teraz zaczeła utrudniać zycie Snoopiemu.

Choroba wpływa na podstawowe czynności chociazby fizjologiczne, ma niepohamowany również apetyt który bardzo utrudnia jego zycie.
Jestesmy po wstepnych konsultacjach i koszt ratowania życia pieska wynosi obecnie 10 tys zł!

Nie wyobrażam sobie bez niego życia! Niezbędna do uratowania go i powrotu do normalności jest operacja!
 Na chwile obecną wstawiam wszystkie badania które do tej pory zostały wykonane, oraz opis kosztów wraz z hospitalizacja pooperacyjna od lekarza specjalisty chirurga.Wraz z tą operacja wyciecia guzy niezbędne sa również inne kosztowne badania takie jak tomograf którego koszty zaczynaja sie od 1000zł wzwyż, do tego wymagana jest kastracja, gdyż jest to wszystko ze sobą powiązane. Bardzo wszystkich was proszę, nawet symboliczne kwoty bardzo pomogą w ratoowaniu życia mojemu najlepszemu przyjacielowi, jesli chociaz odrobine kochasz zwierzęta pomóż mojemu pieskowi ! 
Z  góry wszystkim dziękuję za pomoc !