Walka uratowania kolana

        Cześć! Nazywam się Dagmara Nowicka. Mam 26 lat i od dzieciństwa jestem

osobą aktywną fizycznie. Zamiłowanie do sportu doprowadziło mnie również do

tego, aby założyć mundur i służyć ojczyźnie.

Ukończyłam studia magisterskie w Wyższej Szkole Kultury Fizycznej i Turystyki w Pruszkowie na kierunku wychowania fizycznego.

Przez wiele lat zdobywałam uprawnienia trenerskie w różnych dziedzinach sportu. Zostałam trenerem personalnym , instruktorem biegania i trenerką piłki nożnej MKS Świt Nowy Dwór Maz.

To był moment , gdy sport był całym moim życiem , stanowił najważniejszą część dnia bez , której nie potrafiłam funkcjonować.

Każdy dzień , trening czy moment startu , mecz ligowy dostosowujesz aby być w  pełni gotowym .

Teraz pozostały mi jedynie tylko wspomnienia...

Bez sportu , pasji i miłości świat stał się inny , przestał dla mnie istnieć.

Rok 2022 okazał się jednym z najcięższych !

Data 25.04.2022 r. była dla mnie najgorszym dniem . Podczas zgrupowania doznałam poważnej kontuzji kolana.

Wstępna diagnoza – zerwanie więzadła ACL, uszkodzenie łąkotki .

Dzięki licznym zbiórkom organizowanym przez klub MlKS Żbik Nasielsk i zawodniczką z drużyny , które były głównie zaangażowane w moje wsparcie i pomoc w powrocie na boisko , życzliwości wielu ludzi udało się zebrać pieniążki, które pozwoliły mi poddać się operacji, po której miałam wrócić do pełnej sprawności.

Po długim czasie rehabilitacji prowadzonej z kilkunastoma fizjoterapeutami nie było widać żadnej poprawy. 

Diagnoza lekarza - duża ilość zrostów i decyzja o kolejnej operacji w celu ich usunięcia. Kolejne miesiące rehabilitacji, które dalej nie przynosiły pożądanego efektu, więc kolejny lekarz zadecydował, że konieczny jest następny zabieg …

Walczyłam każdego dnia , tygodnia  z nadzieją .. że nawet po najgorszej burzy w końcu wyjdzie słońce.

Mijał czas , tygodnie i miesiące rehabilitacji, a z nogą coraz gorzej, do tego doszła obawa, że już nigdy nie będę po prostu normalnie chodzić czy wrócić do pracy, jakiejkolwiek aktywności .

Teraz jedyne co chce uratować to moje zdrowie fizyczne oraz psychiczne.

Nie sądziłam ze kiedykolwiek będę jeszcze zmuszona założyć taką zbiórkę, ale diagnoza została postawiona . Jeszcze kilka tygodni byłam pewna, że za chwilę czeka mnie wymarzony powrót do rzeczywistości i życia.

Diagnoza lekarzy z ostatnich dni kolejny raz zabiera mi wszystko .

Czeka mnie 5 z kolei zabieg artroskopii ! Potrzeba kolejnej walki i reoperacji kolana.

      Przede mną jedna z ostatniej szansy na jakikolwiek powrót do normalnego funkcjonowania , uratowania zdrowia .

Wyzwaniem , z którym się musze zmierzyć .. Najważniejszym w życiu .

 Każdy dzień , tydzień staję się coraz cięższy … organizm coraz gorzej znosi obciążenie, a pojawiają się kolejne problemy zdrowotne z biodrem , kręgosłupem Nie wyobrażam sobie , że nie będę w stanie wrócić do sprawności .. dlatego zdecydowałam się przejść kolejną operację i walczyć dalej o swoje marzenia !

Koszt zabiegu operacyjnego + leczenia biologicznego , która minimalizuje ryzyko

powikłań i wstępnej rehabilitacji wynosi MINIMUM 60 000zł!

Kolano jest w stanie krytycznym i potrzebuję jak najszybszego zabiegu a rokowania lekarzy są podzielone.

Czeka mnie rewizja całego kolana, czyszczenie stawu - martwice , zrosty , zniszczone struktury.

Rekonstrukcja ACL 23 000 zł.  

Rekonstrukcja chrząstki stawowej 37 000 zł

Zmiany zwyrodnieniowe są zbyt duże , masywne zwłóknienia i zniszczone łąkotki.

Naprawa dotychczasowych zabiegów będzie bardzo ciężka i kosztowna.

Osoby, które mają styczność ze sportem doskonale zdają sobie sprawę z tego, że operacja, której muszę się poddać to nie to nie tani zabieg. 

Niestety nie jestem w stanie samodzielnie pokryć całkowitych kosztów operacji oraz rehabilitacji. W wyniku tego nieszczęśliwego dla mnie zdarzenia i ze względu na wysokie dla mnie koszty operacji, zwracam się serdecznie o wsparcie finansowe. 

Będę ogromnie wdzięczna za każdą wpłaconą złotówkę. Jest to dla mnie bardzo ważne i liczę, że z Waszą pomocą powrócę do tego, co tak naprawdę kocham. Bardzo zależy mi na powrocie do sprawności fizycznej oraz na tym, bym mogła ponownie cieszyć się swoim życiem. 

Każdy kto zdążył mnie poznać wie , że tak łatwo się nie poddaję, dlatego wierzę, że dzięki ciężkiej pracy i Waszej pomocy, będę w stanie normalnie stanąć na nogi wrócić do funkcjonowania , pracy i sportu . Przede wszystkim czerpania radości z każdego dnia życia.

Wierzę, że ta kontuzja była mi w życiu potrzebna, bym stała się jeszcze silniejszą osobą, zatrzymała na chwile i doceniła sprawność, którą miałam na co dzień.

      Sport ukształtował mój charakter, był dla mnie zawsze cenną lekcją i nauczył w życiu wiele, stawiał wybory w najcięższych decyzjach i drogowskazach życia , dlatego nie byłabym sobą, gdybym nie powiedziała, że co mnie nie zabije, to mnie wzmocni.

Dziękuję serdecznie Dagmara