Kalynka przyjechała z Ukrainy, przyjechała by uciec przed wojną. Została wyadoptowana do polskiej rodziny, przed nią stanęło spokojne życie, na wyciągnięcie ręki, a raczej łapki.
Po zadomowieniu się u nowej rodziny przyszedł czas na sterylizację. Pani Doktor zrobiła wstępne badania krwi i usg brzuszka....płyn, wszędzie płyn. U młodego kota to często oznacza jedno, wyrok. Pobrany płyn został poddany badaniu. Wynik nie pozostawia złudzeń.
Rodzina nie zdecydowała się na leczenie. Chciała uratować kota, kiedy wszyscy dookoła chcieli, teraz już zapal opadł. Kalynka przyjechała po to żeby umrzeć.
Pani Doktor zadzwoniła i zapytała czy mam wolne miejsce dla młodego kota w moim DT? I jak mam odmówić? Kalynka jest 5 kotem u mnie w domu z tą paskudną chorobą. Jest już ciężko, zaczyna brakować pieniędzy na utrzymanie i leczenie. Dlatego prosimy o pomoc. Za każdą złotówkę BARDZO DZIEKUJEMY!
Uważasz, że ta zbiórka zawiera niedozwolone treści ? Napisz do nas
Załóż darmową zbiórkę pieniędzy dla siebie, swoich bliskich lub potrzebujących!
Wpłata nie jest możliwa po końcu zbiórki.
Zrób jeszcze jeden mały krok.
Nawet 1 zł może pomóc!