Kamery do filmowania zwierząt

Cześć, cześć w kolejnej mojej zbiórce :)

A wieści ona sporo zmian w dotychczasowym sposobie mojego przekazu leśnych treści. Jeśli tu zaglądasz, to pewnie wiesz, że mam na imię Sebastian i jestem pisarzem, wędrowcem, tropicielem, a czasem też bardem ^^ Być może czytasz mnie już czas dłuższy. Od dziecka szczególnie kocham dziką przyrodę, a najmłodsze lata spędziłem na czytaniu przyrodniczych książek, poznawaniu wiedzy o gatunkach zwierząt i wyprawach do lasu, w pola i na łąki. Że od ponad 3 lat prowadzę w sieci bloga o nazwie ‘’Szepty Kniei’’, i że ładnie (mam nadzieję!) piszę o naturze, tworząc opowiadania na podstawie swoich leśnych przygód, wiersze, pieśni, ballady i przesłania – te płyną inspirowane przekazami szumiących drzew z którymi rozmawiam i przyjaznię się. Mieszkam we wspaniałej okolicy, która choć rozrasta się mieszkaniowo, wciąż ma do zaoferowania przyrodnicze bogactwo, o jakie nie podejrzewają tych stron tutejsi mieszkańcy. Teren ten to obszar Parku Krajobrazowego w sieci NATURA 2000. Są tutaj rozległe tereny podmokłe, rozlewiska, bagna, stawy, torfiska, gęstwiny szuwarów, jezioro, olsy i łęgi, meandry rzeczne, polne zadrzewienia, zagajniki, ugory, zapomniane sady no i przede wszystkim – lasy. Można tu jeszcze znaleźć strzępki pradawnej dzikości, godziny ciszy i radość z pozytywnych zaskoczeń podczas obserwacji rzadkich gatunków ptaków czy ssaków. I ten ginący z każdym rokiem świat, chcę uwiecznić na materiałach video, pokazać go mieszkańcom tych stron, oraz wszystkim którzy na moim profilu będą te filmy oglądać. Założony też zostanie kanał na YouTube, który będzie podpięty do istniejącego już bloga, filmy ubogacą moje opowieści. Materiały te będę w miarę możliwości pokazywał też w świetlicach, szkołach, domach kultury - lokalnym społecznościom, wszędzie gdzie zostanę zaproszony. Niechaj też nie martwią się czytelnicy moich ''Gawęd z Drzewami'', treści ezoterycznych i duchowych, bo razem z tą zmianą wcale nie zamierzam rezygnować z przeżywania tego co dotąd. Możliwe nawet, że będę wtedy miał na to wszystko więcej przestrzeni.  

Do nagrywania potrzeba mi profesjonalnych kamer – fotopułapek, które pozostawione w dzikich zakątkach pokażą nam zwierzęce tajemnice i umożliwią obserwacje ich sekretów bez niepotrzebnego płoszenia i zachodzenia. Z tego co zdążyłem się zorientować, koszt takiej jednej kamery to około tysiąca złotych, a potrzeba ich będzie (na początek) chociaż trzech. Po to aby ustawić je w kilku miejscach, w różnych środowiskach. Szczególnie chcę pokazywać bogactwo pól i polnych rowków, które często jest dewastowane przez wycinki, niedoceniane, zepchnięte na margines, a które pełni bardzo ważną rolę w codzienności nas wszystkich. Tam żyją zapylacze, tam też, w polnych zaroślach na miedzach gniazduje cała paleta gatunków. Wyobraz sobie ścieżki tak zarośnięte, nieprzebyte, gęste, zapomniane i dzikie, którymi ledwo może przedrzeć się człowiek. Który nigdy tam nie dotarł, a jeśli już bywał to bardzo dawno…Pomyśl o szlakach zdeptanych gęstwinami zwierzęcych tropów, gdzie pod osłoną nocy lub o świcie dzieją się rzeczy cudowne, ujmujące, wzruszające i krzepiące. Gdzie dziki taplają się błocie, i szczotkują swoje ubłocone futra o korę drzew. Widoki, za którymi tęskni zagubione w mieście serce, migawki duszy, która ulotną pamięć przechowała o tym co dla niej bliskie. Właśnie takie miejsca chcę Wam pokazać i już nie tylko malować je słowami jak dotąd, lecz również dać wgląd do najskrytszych tajemnic zatopionych we mgłach ostoi. Znacie mnie, i wiecie że potrafię odnaleźć tak wspaniałe miejsca do których nie sposób zwykle się dostać, dotrzeć przez błota i kręte ścieżki jak duch, nie ogłaszając swojej obecności dzikim mieszkańcom. Kamer wystarczy doglądać parę razy w roku, mogą pracować bez ingerencji wiele miesięcy. Dzisiejsza technologia pozwala też przesyłać zrobione filmy i zdjęcia za pośrednictwem wbudowanej anteny, prosto na mój adres mailowy.
Kamery muszą też spełniać pewne wymogi i warunki wytrzymałościowe. Tam gdzie mają być umieszczone, panują skrajne warunki temperaturowe i ‘’wilgotnościowe’’. Powietrze szybko schładza się, bywa bardzo zimno, często panują mgły, opary, jest bardzo mokro. Różnice temperatur są skrajne i dynamiczne. Urządzenie które to wytrzyma jakiś czas, musi kosztować. Będę jeszcze rozbił rozpoznanie na temat tego sprzętu ( nigdy nie miałem z tym do czynienia), żeby dowiedzieć się na co jeszcze powinienem zwrócić uwagę. Dlatego podany pułap zbiórki może być podniesiony. Wiem, że taka kamera powinna mieć spory zasięg czujnika ruchu i emitować promieniowanie podczerwone (niewidoczne dla ludzkiego oka), a które pozwoli na zrobienie zdjęcia czy filmu ciemną nocą.

 Jakie świecą mi intencje?

Świat jaki znamy zmienia się każdego dnia. Odchodzi, ginie, przemija. Jeszcze za mojego życia w miejscach gdzie dawniej spały sarny, buchtowały dziki, włóczyły się jelenie i dokazywały zające, dziś powstały się osiedla mieszkaniowe, galerie, parkingi. Choć to powolny proces, zauważalny dla wrażliwego obserwatora. Fizycznie nie mogę tego powstrzymać. Ale wierzę, że filmowanie i nagrania scen z życia zwierząt, zwłaszcza kiedy opowiedziane będzie z grubsza gdzie to się wydarza, przyczyni się do innego spojrzenia ludzi na te zakątki, może lepszej ochrony tych tajenek, lub powstrzymanie kolejnej szkodliwej przyrodniczo dla nas wszystkich ‘’inwestycji’’. Chcę pokazać życie, które toczy się obok nas, gnieździ się, śpiewa, wykonuje godowe rytuały, odchowuje potomstwo, cieszy istnieniem, zajada, czochra, zażywa kąpieli, buduje, a nawet pomaga nam - jak bobry. Pragnę ubogacić swoje opisy zdjęciami i obrazami, które będą mojego autorstwa. Dziś wiem, że samo opowiadanie, bez pokazania jak to naprawdę wygląda, to jeszcze nie wszystko. Nie zawsze potrafi zainspirować, popchnąć do refleksji czy przeskoku w świadomości. W dzisiejszych czasach przekaz wizualny jest wybierany znacznie częściej niż słowo pisane. Ja chcę te obie dziedziny połączyć w swojej sztuce. Chciałbym, aby oglądający te filmy, spojrzeli na otaczającą ich przyrodę w bardziej wrażliwy sposób, oraz docenili to co cenne i piękne wokół. Wiem, że blog mój zainspirował już wielu do działań, czytania, wędrówek, odkrywania z lornetką i poszukiwań leśnej wiedzy. To co zdziałają filmy z fantastycznymi opisami, stworzonymi z miłości, pasji oraz natchnienia?

Druga sprawa, osobista, to czas. Pisanie treściwych opowieści czym zajmowałem się przez ostatnie lata pochłaniało wiele godzin siedzenia przy komputerze. I choć jestem z nich szczęśliwy oraz dumny, cieszę że powstały, to teraz nadchodzi chwila aby zaopiekować się sobą. Czuję, że te nagrania będą mnie inspirować do wspaniałych, lecz krótkich opisów – dobra wiadomość dla miłośników czeremchowej twórczości :) Przekonany jestem, że kamery pozwolą znacznie skrócić mój czas spędzany przy ekranie, zwiększyć ten przeżywany w lesie, znalezć go dla innych zajęć, a jednocześnie pozostać przy bieżącym przekazywaniu piękna natury i przyrodniczych ciekawostek, w zupełnie innej jakościowo formie.

Trzeci powód mógłbym określić jako zdrowotny. Długie czuwanie i czatowania w takich miejscach, noce i godziny spędzane na zimnie (tak pracowałem, aby mieć z treść do swoich opowieści) chronicznie wychłodziły mój organizm, co prawdopodobnie spowodowało reumatyczne bóle w różnych częściach ciała. Dzięki kamerom będę mógł śledzić co tam się dzieje, nadal inspirować, opisywać historie ubogacone widokami. Zasiadki natomiast zastąpić regenerującymi, rozgrzewającymi marszami.

 CO JUŻ UDAŁO MI SIĘ ZROBIĆ?

Dzięki Waszemu wsparciu poprzednich zbiórek, mogłem wydać papierowe wersje książek ‘’Szepty Kniei i ‘’Pamiętnik Wędrowca’’, oraz zakupić elektryczny rower – składaka, który ma służyć gościom na moich przyrodniczych wędrówkach, a mi pomaga szybko i lekko dotrzeć do leśnych miejsc oddalonych mocno od domu. Środki ze zbiórek są przeznaczane zgodnie z celem.

 JAK MOGĘ WAM PODZIĘKOWAĆ? Bonusy dla Wspierających

 Mogę podzielić się z Wami tym co potrafię najlepiej, czyli leśną wiedzą, gawędą, opowieścią, wędrówką, muzyką, oraz podpowiedzieć wskazówki na ścieżkach którymi podążacie. I tak dla darczyńców zbiórki w podziękowaniu za okazane wsparcie, deklaruję się spełnić takie bonusy:

70 - 100 z lub więcej - przekażę wieści o towarzyszących Ci Drzewach Mocy oraz wspierających i opiekuńczych (nie jest to kompleksowe przesłanie), zwykle z krótkim wierszem. Będzie potrzebne mi Twoje aktualne zdjęcie.

Od 100 zł w górę – zagram dla Ciebie około godzinny relaksujący koncert na tank drumie i kalimbach, oraz dla osoby towarzyszącej. Dojazd do Krainy Szeptów - Wielkopolskie. Filmy z takiej gry można zobaczyć na moim profilu FB lub zerknąć do odnośników na blogu:

https://szeptykniei.wordpress.com/2020/07/20/lesny-koncert-pod-drzewami-mocy/

 Od 100 zł opcja 2 – Stworzę dla Ciebie lub kogoś bliskiego w podarunku unikalną, dedykowaną leśną opowieść, wiersz lub balladę.

Od 350 zł – rezerwuję dla Ciebie Dzień Wędrowny na kompleksową dziką wyprawę, połączoną z dendroterapią, graniem, lornetowymi obserwacjami i paletą leśnych ciekawostek. Jak wyglądają takie wędrówki i co się na nich zadziewa, możesz poczytać tutaj:

https://szeptykniei.wordpress.com/dendroterapia-przytulanie-drzew/

https://szeptykniei.wordpress.com/ksiezycowe-wedrowki/

Od 450 zł - Dzień Wędrowny i warsztat z leśną edukacją, dla całej rodziny.

 700 / 1000 zł - 3 dniowy Turnus Wędrowny z odwiedzinami wszystkich miejsc opisanych w mojej książce ''Szepty Kniei''. Można wybrać. Program wyprawy taki sam, czyli w pakiecie mini koncert, ciekawostki o drzewach, zwierzu, lesie.

WAŻNE: Jeśli chcesz skorzystać z któregoś bonusa, napisz do mnie wiadomość po dokonaniu wpłaty. Może być przez messenger lub na mail:

[email protected]

Z bonusów oczywiście można też nie korzystać, lub zasilać innymi kwotami. Wpłacane środki są darowiznami i nie podlegają zwrotowi. Z serca dziękuję za okazaną pomoc, dzięki której mogę z Wami dzielić się tym, co ukochałem. I takie proste się to wydaje - jest nas ponad PIĘĆ TYSIĘCY czytelników, których zgromadził blog SZEPTY KNIEI. Gdybyż każdy ofiarował 2 złote, w parę dni byłoby po sprawie :) 

TERMIN: Poprzednie zbiórki były dość swobodne jeśli chodzi o czas. Jednak kamery w wybranych miejscach muszę zainstalować najlepiej do końca marca. Później te uroczyska zarosną, pojawią się komary, kleszcze, woda, ostoja stanie się niemal niedostępna aż do listopada. Bardzo chciałbym ruszyć z testami pierwszych nagrań już od tej wiosny. Dlatego proszę Cię o wsparcie w postaci finansowej, lub udostępnienie tej zbiórki na swoim profilu facebookowym. 

A oto kilka zdjęć z moich dzikich zakątków, gdzie między innymi zamierzam umieścić fotopułapki. Miejsca roją się od tropów zwierząt!