Pomóżmy nakarmić psiaki

Witajcie, robię zbiórkę w imieniu mojej mamy Ewy. 

W naszym domu nigdy nie było lekko; tata (56l.) jest alkoholikem I nie pracuje, a mama (51l.) łapie się każdej pracy, chociaż w małej wiosce to nie jest łatwe, zwłaszcza bez średniego wykształcenia. Mimo tego zawsze jakoś dawaliśmy radę, mama zawsze dbała o nas i dom. 

Ja i moje rodzeństwo już dawno dorośliśmy, porozjeżdżalismy się w swoje strony, mamy swoje życia a także i swoje problemy, przez które nie zawsze jesteśmy w stanie pomóc naszej mamie. Staramy się jednak jak możemy... 

Mama mieszka na wsi, sama z naszym pijącym ojcem, który w niczym jej nie pomaga. W dodatku mama cierpi na astmę oskrzelową i niedawno przechodziła zapalenie płóc. To bardzo silna kobieta, ale bycie silnym nie zawsze wystarczy. Przecież trzeba z czegoś żyć. 

Leki kosztują, tak samo żywość, której ceny poszły w górę. Do tego środki czystości i higieny, prąd, gaz, woda opał na zimę itd. Mamie ciężko to wszystko samej ogarnąć. 

Do tego ma jeszcze 5 psów (3 małe i dwa duże)  plus dwa kotki. Prawie wszystkie to znajdy. Ktoś może zapytać "To po co Wam te psy? Oddajcie je do schroniska"... serio? 

Ja sobie życia bez tych psiaków nie wyobrażam. Kiedy przyjeżdżam w odwiedziny tak radośnie mnie witają. W naszej rodzinie było dużo zwierzaków, odkąd tylko pamiętam. Zawsze pomagaliśmy tym bezdomnym, które ktoś wyrzucił do lasu, do rowu i to nie jest tak, że one nie mają co jeść ani pić, że nie mają gdzie spać. Wręcz przeciwnie - u nas znalazły lepszy dom i to członkowie naszej rodziny. 

I tutaj mój apel do Was:

Kochani, proszę z całego serca o wsparcie finansowe mojej mamy. By mogła spokojnie mieć na wszystko pieniądze, by nie musiała rezygnować z opłat lub odejmować sobie od ust na rzecz karmy dla piesków i kotków, które tak kocha i które dotrzymują jej towarzystwa, które są obok niej kiedy nas nie ma w domu. 

Nigdy nikogo nie prosiliśmy o żadne pieniądze. Wszyscy zawsze ciężko na nie pracowaliśmy, jednak nastały czasy, w których nam wszystkim jest bardzo ciężko. 

Nie proszę o wielkie sumy, chodzi o symboliczne parę groszy od ludzi, których na to stać, którzy mają wielkie serca i pragną pomagać innym, którzy chcieliby wesprzeć i uszczęśliwić moją mamę ❤️

Za każdą pomoc serducznie dziękuję w imieniu swoim i mamy ♥️

Edit: Do tej pory udało się zebrać ponad 400zł, za co serdecznie dziękuję. Mama jest bardzo szczęśliwa i mówi, że dla niej nawet jedna złotówka to bardzo dużo 💜