Po przeprowadzonych badaniach lekarskich w lipcu 2018r. stwierdzono u mnie Chłoniak Hodgkina. Rozpoznanie choroby spowodowało, że stałam się bezradna,nie potrafiłam pogodzić się z "nową" sytuacją, w której się znalazłam. Jedyne czego wiem to, że nie mogę się poddać, bo przecież mam dla kogo żyć. Jestem matką samotnie wychowującą dziewięcioletniego syna, który jest dla mnie całym światem. Myśląc o swoim dziecku, poddałam się zaleconej przez lekarza chemioterapii, następnie przeszczep komórek macierzystych, dalszemu leczeniu i walce o moje zdrowie i życie. Leczę się do dziś. Jestem pod stałą kontrolą lekarską, od stycznia tego roku jeździłam co 2 tygodnie do szpitala na kolejne podania leku. Jestem teraz na przeszczepie od dawcy. Częste wizyty do Instytutu, leki, szczepienia, leczenie po przeszczepie, które muszę kontynuować wiążą się dla mnie z wysokimi kosztami.
Niniejsza prośba stała się dla mnie koniecznością, że względu na sytuację życiową, w której się znalazłam razem z synem.
Wierzę , że nie jestem sama podczas tej wędrówki...
Twoje słowa mają moc pomagania! Wpłać darowiznę i przekaż kilka słów wsparcia 🤲
Uważasz, że ta zbiórka zawiera niedozwolone treści ? Napisz do nas
Załóż darmową zbiórkę pieniędzy dla siebie, swoich bliskich lub potrzebujących!
Anonimowy Darczyńca
Powodzenia trzymamy kciuki !!!! Będzie dobrze :)