Katarzyna Lewicka
Do trzech razy sztuka? Nieeeeeeee, nie w moim przypadku, ja nie mam takiego szczęścia. Ja przeprowadzałam się w swoim dorosłym życiu już 9 razy. Dziewięć razy pakowałam kartony i rozpakowywałam, pakowałam i rozpakowywałam. Mój syn zaliczył pięć takich przeprowadzek. I na samą myśl o kolejnych pakowaniach wpadam w stan depresyjny. Ile jeszcze mnie ich czeka? Zginę w tych kartonach jak Hanka z "M jak miłość "🤣. Tylko co powiedzieć dziecku? Kochanie nie przyzwyczajaj się, to tylko na chwilę, na kilka lat.Dlatego właśnie proszę o pomoc, o wpłaty i udostępnianie. Liczy się każda złotówka. Pragnę powiedzieć synkowi: Pakuj się, to już ostatni raz. Ale czy mogę na Was liczyć, ludzi dobrej woli o ogromnych sercach? Prosimy, każda złotówka, jak cegiełka przybliża nas do spełnienia naszego marzenia. Pomożecie?😚😊🤗
Anonimowy Darczyńca
TRZYMAM KCIUKI!!!!