Cześć,
Nawet nie wiem od czego zacząć....
Pepa niewiele ponad 2 kilogramowa kotka, która już raz uciekła spod kosy kostuchy, otrzymała kolejny cios...ale zacznijmy od początku.
Do jednej z legionowskich lecznic zgłosiła się Pani, która znalazła przy drodzę drobną i zagubioną kocią dziecinę. Malutka bardzo nawoływała swoją rodzinę, niestety odpowiedzi nie było. Pani postanowiła, że zabierze małą, aby sprawdzić czy nic się jej nie stało.
Podczas rutynowego badania test paskowy wykazał FelV + Pani, która przyniosła Pepę podpisała zgodę na eutanazję. Całe szczęście już wtedy dobry Anioł nad nią czuwał...Klaudia bo tak się nazywa jej superbohaterka, zabrała pepę do siebie szukając jej spokojnego miejsca. Przecież białaczka to nie wyrok! To właśnie tak Pepa trafiła do nas. Jaka była ? Pepka dała się poznać w samych superlatywach uwielbiała się tulić, non stop mruczała, ale... Agentka z niej była jakich mało. Jeśli można było coś popsuć ona to zrobiła :) Nie bała się nikogo i niczego była odważna i przebojowa. Przy niej można było świat zdobywać...Można było :(
Nagle nasz świat stanął w miejscu, ta ogromna iskierka w oku Pepy zaczeła przygasać... Czyliśmy się tak, jakby ktoś nam odłączył tlen, a to co się dzieje to zwykły sen. Tylko dlaczego w dalszym ciągu nikt nas nie obudził ?
Z godziny na godzinę stan Pepy ulegał pogorszeniu, nie myśląc zbyt wiele rozpoczeliśmy serię badań, które z każdym wynikiem sprowadzały się do jednego. To co tylko przypuszczaliśmy i odwlekaliśmy myślami jak tylko długo się dało stało się faktem. Ta koszmarna choroba była już w natarciu...
Wszystko potwierdziło badanie usg... niczego już tłumaczyć nie trzeba :(
"Odczyn zapalny międzypętlowy, krezkowy, sieciowy, otrzewnowy, otrzewna zgrubiała, węzły chłonne regularne, zapalne z komp ostrą do ok 5mm-10mm śr. Niewielka ilość płynu wolnego w jamie otrzewnej, zagęszczonego. Niewielka ilość płynu w jamie opłucnej, opłucna zgrubiała, węzły chłonne śródpiersiowe, mostkowy zapalne ostro do 5-6mm śr
Czas nas goni....ale jeszcze możemy wygrać. Możemy razem podać jej pomocną dłoń, a kostuchę zostawić na drugim brzegu.
Twoje słowa mają moc pomagania! Wpłać darowiznę i przekaż kilka słów wsparcia 🤲
Uważasz, że ta zbiórka zawiera niedozwolone treści ? Napisz do nas
Załóż darmową zbiórkę pieniędzy dla siebie, swoich bliskich lub potrzebujących!
Anonimowy Darczyńca
BŁAGAM ZLITUJCIE SIĘ, NIE MAM JAK URATOWAĆ MOJEGO PRZYJACIELA, ON UMIERA, NIE MAMY NA LEKI, KROPLÓWKI I BADANIA. NIKT NIE CHCE NAM POMÓC. https://www.pomagamyzwierzakom.pl/ijbbo1cf98