Mam na imię Nela. Jestem podróżniczką, wolontariuszką i nauczycielką jogi. Niestety, podczas pobytu w Nepalu spotkało mnie coś, czego zupełnie się nie spodziewałam — podczas wędrówki po lesie nadepnęłam na szkło. Rana okazała się poważna: szkło przebiło nerwy i uszkodziło ścięgna, z których część musiała zostać usunięta. Obecnie nie mam czucia w większej części stopy. Na szczęście trafiłam do szpitala, ale leczenie wiązało się z kosztami, które pokryłam, zaciągając dług. Nie mam ubezpieczenia zdrowotnego, a w Nepalu jestem zupełnie sama.
Dlatego zwracam się z ogromną prośbą o pomoc. Potrzebuję środków na pokrycie kosztów hospitalizacji, a przede wszystkim rehabilitacji, która da mi szansę znów stanąć na własnych nogach — dosłownie i w przenośni.
Będę ogromnie wdzięczna za każde wsparcie, dobre słowo i udostępnienie tej zbiórki dalej.
Z całego serca dziękuję! Nela
Twoje słowa mają moc pomagania! Wpłać darowiznę i przekaż kilka słów wsparcia 🤲
Uważasz, że ta zbiórka zawiera niedozwolone treści ? Napisz do nas
Załóż darmową zbiórkę pieniędzy dla siebie, swoich bliskich lub potrzebujących!
MiE Plewińscy
Wracaj szybko do zdrowia. Pozdrawiamy: ciocia Marylka Plewińska (Wróblewska) i wuja Geniu
Poznań
Neluniu, życzę Ci szybkiego powrotu do zdrowia. Pozdrawiam i przytulam Cię mocno, ciocia Halina Radecka
ATOM
Stopy wody pod kilem.. Nie, .. inaczej.. Zero szkieł pod stopami! Wracaj szybko do świata homoinidów. :)