Witajcie,
Od 7 roku życia, kiedy to zostałem potrącony przez pijanego kierowcę, moje życie przestało być takie jak u innych dzieci.
do 10 stycznia 2024 miałem już 19 operacji. Dwie kręgosłupa i 17 nogi.
W styczniu powiedziałem sobie dość. -To ostatnia operacja, nie chcę już więcej! Miała ona na celu zlikwidować ból, który mi towarzyszył przy chodzeniu i każdej czynności związanej z poruszaniem nogami.
Wkręcono mi śruby i powiedziano, że wszystko jest ok, muszę czekać teraz, aż się wszystko zrośnie. Tak się jednak nie stało, ból nie ustępował, wręcz jest znacznie większy niż był, co gorsza okazało się, że zostałem źle zoperowany i oszukiwany przez prawie rok czasu. Teraz muszę poddać się ponownie operacji.
Okazało się że nie wykonali artrodeza stawu podskokowego (operacja chirurgiczna mająca na celu połączenie kości piętowej z kością skokową), a jedynie wkręcili śruby jakbym był jakąś deską i wysłali do domu :(
Po wielokrotnych konsultacjach, słyszałem tylko jedno, to trzeba raz jeszcze otworzyć i poprawić.
19-ta operacja miała być tą ostatnią, gdzie każda była gigantycznym obciążeniem dla moich rodziców i mnie samego do teraz. Staram się patrzeć i pomagać innym jak mogę, choć to nie jest łatwe. Samo oddanie 19,5 litra własnej krwi mimo moich schorzeń pozwala mi się cieszyć, że pomogłem. Takich uśmiechów pomocy jest wiele, ale to nie czas na chwalenie się.
Lekarze z Centrum Medyczneg Gamma sp. z o.o. wycenili swoja naprawę mnie na 20 147,10zł
Pomóżcie kochani w zbiórce choć część tej kwoty, abym mógł cieszyć się krokami, jakie by nie były ale bez bólu.
Dziękuję wszystkim za pomoc.
Uważasz, że ta zbiórka zawiera niedozwolone treści ? Napisz do nas
Załóż darmową zbiórkę pieniędzy dla siebie, swoich bliskich lub potrzebujących!