Wielozadaniowy wózek dla Monisi

Jesteście wspaniali. Wasza chęć niesienia pomocy jest ogromna i tu chcielibyśmy w imieniu własnym jak i rodziców Moniki podziękować z całego ❤️

Jest tak duży odzew i zainteresowanie z Waszej strony że postanowiliśmy nie spełniać "Jednego marzenia" Moniki jakim jest nowiusieńki wózek KOZLIK MAX COUNTRY z potrzebnymi akcesoriami, ale spełnić "Wiele marzeń" i to właśnie dzięki WAM!!!

Do nowego wózka będzie można dokupić specjalne koła dzięki którym Monika wjedzie na plażę i będzie mogła pochwalić się nową bryką. Potrzebuje nowych ortez stabilizujących staw skokowy potrzebnych do pionizacji które wstępnie konsultowali już w Gliwicach, gorset-kamizelka która wspomoże jej słabe mięśnie kręgosłupa. Pieniądze które uda nam się zebrać wspomogą rodziców i odciążą od kosztów podróży do Szczecina. Monika właśnie od dziś 16.07.2024r przez cztery długie lata objęta będzie leczeniem hormonalnym lekiem Diphereline który będzie hamował jej przedwczesny rozwój płciowy. Lek podawany będzie co trzy miesiące w Szpitalu Klinicznym w Szczecinie. Dlatego też Cel naszej zbiórki wzrósł do 50 000zł. Wszystkim ANIOŁOM z Muzyki przy Akwarium I nie tylko Bardzo bardzo dziękujemy ❤️❤️❤️

Mam na imię Monisia i mam 6 lat. Jestem skrajnym wcześniakiem, urodziłam się w 26 tygodniu drogami natury z masą urodzeniową 820 gramów, otrzymałam 2 punkty w skali Apgar. Była to ciąża bliźniacza jednokosmówkowa dwuowodniowa ale tylko ja przeżyłam. Cały pierwszy rok życia spędziłam w szpitalach w Gdańsku i Szczecinie na oddziałach intensywnej terapii, kardiochirurgii, neurochirurgii oraz okulistyki.  Musiałam zmierzyć się z komplikacjami okołoporodowymi, które spowodowały u mnie: prawostronne krwawienie dokomorowe IV stopnia - niedowład lewej strony, ślepotę korową (mózgowe upośledzenie widzenia i wodogłowie), infekcje grzybicze ośrodkowego układu nerwowego, padaczkę lekooporną, porażenie mózgowe czterokończynowe, opóźnienie psychoruchowe. Mam za sobą 16 operacji neurochirurgicznych. Kiedy w końcu po roku hospitalizacji dotarłam do domu, rozpoczęłam walkę o sprawność fizyczną i umysłową. Wymagam codziennej szeroko zakrojonej rehabilitacji z zakresu fizjoterapii, neurologopedii, terapii widzenia - ślepota korowa jest dla mnie największą przeszkodą . Usprawniamy też proces jedzenia i picia. Każdego dnia po wielu godzinach ciężkich ćwiczeń marzy mi się spacer w moim ulubionym specjalistycznym, rehabilitacyjnym wózku. Niestety obecny wózek jest już dla mnie za mały a kolejny większy model KOZLIK MAX COUNTRY (czeska produkcja) jest bardzo drogi. Mam 3 marzenia - zobaczyć moich Rodziców, powiedzieć jak bardzo Ich kocham no i zdobyć ten nowy, większy wózek, który ułatwi moje codzienne funkcjonowanie...