Kotka Rysia całe swoje życie była tak zwanym kotem wolno żyjący, czyli bezdomnym. Gdy zaczęła chorować, pani dokarmiajacej koty postanowiła jej pomóc. Zabrała do weterynarza, wykonała zabieg oraz długi czas walczyła o jej zdrowie i życie. Niestety Rysia odeszła za tęczowy most, a pozostała faktura do zapłacenia. Pani karmicielka poprosiła nas o pomoc, gdyż koszt jest duży dla jednej osoby, a kotków do dokarmiania i pomocy jest pod jej opieką wiele. Prosimy o pomoc.
Uważasz, że ta zbiórka zawiera niedozwolone treści ? Napisz do nas
Załóż darmową zbiórkę pieniędzy dla siebie, swoich bliskich lub potrzebujących!