Takie zbiórki jak ta nie mają siły przebicia. Nikogo nie wzrusza los bezdomnych, głodnych i cierpiących z powodu nieleczonych chorób kotów. Tu nie ma lejącej się krwi, otwartych ran, połamanych kości na wierzchu. Mimo to, zwracam się do tych, którzy kochają zwierzęta, którym nie jest obojętny ich ciężki los. Opiekuję się 20 bezdomnymi, wolno żyjącymi, dzikimi kotami. Moi podopieczni, aby przeżyć, potrzebują karmy i opieki weterynaryjnej. Koty muszą być regularnie odrobaczane i zabezpieczane przed kleszczami i pchłami. Nieleczone, chore koty narażone są na cierpienie i śmierć w samotności. Choroby u tych kotów często są przewlekłe i wymagają stałego, długotrwałego i kosztownego leczenia. Np. Iskiereczka walczy z zapaleniem jelit od listopada 2023 r. i cały czas jest pod opieką lekarza. Trzy kotki są na diecie trzustkowej, nerkowej i monobiałkowej gastro, co generuje duże koszty. Robię wszystko, co w mojej mocy, żeby pomóc tym biednym stworzeniom, ale utrzymanie tak licznego stada znacznie przekracza moje możliwości finansowe. Nie mam już środków potrzebnych na dalsze ratowanie tych bezbronnych stworzeń. Mam tylko długi. Nie mogę jednak dopuścić, by brak pieniędzy przyczynił się do cierpienia z powodu głodu i nieleczonych chorób tych niczemu niewinnych kotów. Już trzy kotki w tym roku pożegnałam. Nie dam rady patrzeć, jak one cierpią. Dlatego bardzo proszę dla tych biednych kocich istnień o pomoc. Bez Państwa wsparcia nie damy rady. Proszę o wpłaty na konto zbiórki, o karmę, o udostępnianie zbiórki. Za każdą okazaną pomoc będziemy Państwu bardzo wdzięczni. Mimo niedoli, jaka spotkała te biedule, one chcą żyć.
Uważasz, że ta zbiórka zawiera niedozwolone treści ? Napisz do nas
Załóż darmową zbiórkę pieniędzy dla siebie, swoich bliskich lub potrzebujących!