Żenia Klos
Dawno nie robiłam aktualizacji, a czas bardzo intensywny pod względem kocich dolegliwości, wizyt i wydanych pieniędzy.
Jesteśmy już bardzo pod ścianą, a to nie koniec wydatków.
Dziś Murusia ma zabieg, który powinien był się odbyć dawno temu, ale jej stan nie pozwalał. Dziś będzie czyszczenie ząbków w znieczuleniu. Boję się bardzo. Niby wyniki są niezłe, kreatynina poszła w górę trochę, na usg pozapalna trzustka i coś, co wygląda jak początek IBS. W pęcherzu konglomeraty. Zmiana w płucu bez zmian. Jest tam gdzie była:((. Schodzimy ze sterydu - pojawił się katar://
Parametry moczu wciąż nieprawidłowe, białko I leukocyty wciąż są:(
A w paszczy tragedia, za te prawie 80 dni stan ząbków pogorszył się drastycznie. Zabieg teraz prawie na Cito, żeby nie przedłużać terapii bardziej niż trzeba. Po zabiegu czeka nas jeszcze 2 tygodnie leczenia...
Szczurka w ostatnim miesiącu prezentowała kalejdoskop objawów, przepadana z każdej strony...Do końca nie wiemy, co wciąż ją boli. Leczymy pęcherz wciąż i układ pokarmowy...
Rudy zrobił pokaż umiejętności kuglarskich i ogdryzł i połknął ogon od zabawkowego szczura- było dużo wymiotów, trochę biegunki, sporo drogich fotek w lecznicy- obeszło się bez operacji.
Cała reszta jak do tej pory...Łzawiące oczki, zapalne dziąsła, cieknące nosy.
Dzidzi zaczęła pokasływać, a więc znów przełożona sterylka...
Mamy zabezpieczoną podstawową kwotę na zabieg (1000zł), ale na chleb dziś wyciągnęłam ze skarbonki, za prąd nie zapłacimy w tym miesiącu wcale.
Żeby tylko dziewczyna dała radę dziś, żeby przeżyła, a my już potem damy radę z całą resztą.
Akurat rok i dwa dni temu straciliśmy naszą Kotysieńkę...Nie możemy teraz stracić Muraskę...Wszystkie kciuki są potrzebne.
Janina Ilko
Licytacja siatkivz czarnym kotem 😍
Małgorzata Basaj
Trzymamy mocno kciuki za Murkę!
Żenia Klos - Organizator zbiórki
Gosiu, dziękujęmy! Kciuki bardzo potrzebne też, jeszcze przez wiele dni bardzo poprosimy:)