Jestem niepełnosprawną samotną mamą maleńką tylko ciałem (120 cm) z ogromną siłą walki z bólem i trudnościami. Z roku na rok mój stan zdrowia się pogarsza. Od paru lat przysługuje mi 80 dni w roku rehabilitacji domowej. Na początku tego roku były to turnusy 10 dni po pół godziny, później parę miesięcy przerwy, a od 2 tygodni 1 godzina rehabilitacji 1 raz w tygodniu. Od kwietnia mam nawrotowe ostre stany rwy kulszowej (jestem po kilku operacjach kręgosłupa w tym porażeniu kończyn dolnych, reoperacji, wady wrodzone w tym rozszczep kręgosłupa i wada kości krzyżowej), które są bardzo bolesne, leki nie pomagają, jedynie po rehabilitacji czuję się zdecydowanie lepiej. Nigdy nie zakładałam zbiórki, twierdząc, że są inni bardziej potrzebujący, ale mam wrażenie, że doszłam do ściany i proszę o nawet niewielkie wpłaty oraz udostępnienia. Pomóżcie mi spełnić marzenie o codziennej rehabilitacji. Dobro powraca.
Uważasz, że ta zbiórka zawiera niedozwolone treści ? Napisz do nas
Załóż darmową zbiórkę pieniędzy dla siebie, swoich bliskich lub potrzebujących!