Wpłata nie jest możliwa po końcu zbiórki.
Chciałabym Was dziś bardzo prosić o pomoc. Jest to dosłownie moja ostatnia deska ratunku.
Mam 33 lata pochodzę z patologicznego domu gdzie rodzice alkoholicy zamiast o moje potrzeby dbali o siebie i swoje picie, teraz już oboje nie żyją a za życia zgotowali mi piekło, umierając zostawili mnie z długami, których nie mogę spłacić. Sama uzależniłam się od alkoholu. Obecnie jestem w terapii i nie piję już ponad rok ale ciągle nie mogę wyjść z problemów finansowych. Mam małe dziecko, jestem samotną matką, córkę chce wychowywać w trzeźwości, ale nie starcza mi pieniędzy na nic, przez spłatę długu po rodzicach. Zarabiam najniższą krajową i za chwilę będę musiała opuścić mieszkanie jak nie zapłacę :(. Ciągle przychodzą do mnie komornicy, a moja córka jest przerażona. Wiem, że sama jestem sobie winna ale uzależnienie to bardzo podstępna choroba, która prawie zabrała mi życie. Zanim zorientowałam się co się ze mną dzieje byłam w fazie krytycznej uzależnienia. Codziennie dziękuję Bogu za to że trafiłam na terapię i mogę zapewnić córce trzeźwy dom. Problemem jest brak pieniędzy i długi, które zostawili mi w spadku moi rodzice. Wiem, że na świecie jest takich sytuacji mnóstwo ale może ktoś z Państwa zechce wesprzeć akurat mnie. Nie pokazuje swojego zdjęcia ponieważ mieszkam w małej miejscowości i tak bardzo się wstydzę ponieważ ludzie ze wsi dosłownie wytykają mnie palcami.
Pozdrawiam,
Załóż darmową zbiórkę pieniędzy dla siebie, swoich bliskich lub potrzebujących!
Wpłata nie jest możliwa po końcu zbiórki.
Zrób jeszcze jeden mały krok.
Nawet 1 zł może pomóc!