Aneta Zych
Dzień dobry wszystkim. Przedstawiam Państwu pracę fizjoterapeuty z Kasią. Pozdrawiamy serdecznie ❤️
Zbiórka na rehabilitacje dla siostry Kasi.❤❤❤
Wiara czyni cuda.
Mam na imię Aneta, jestem siostrą Kasi.
Życie czasami potrafi okazać się niezwykle brutalne. W przypadku Kasi historia powtórzyła się trzykrotnie . W wyniku pęknięcia tętniaka mózgu, życie nasze i naszej Kasi zmieniło się o 180 ‘
Kiedyś zawsze radosna, pogodna i nieustannie uśmiechnięta – teraz przykuta do łóżka, z grymasem na twarzy i gasnącym w oczach blaskiem, który przypomina nam każdego dnia, że musimy walczyć żeby do nas wróciła. Jedynym ratunkiem jest dla niej kosztowna prywatna fizjoterapia oraz rehabilitacja w Wielkiej Brytanii.
Kasia 10 lat temu w Polsce przeszła dwie operacje tętniaka mózgu. Po długim leczeniu rehabilitacyjnym wróciła do normalnego życia. Kasi zdrowie na tyle się poprawiło, że pozwoliło rozpocząć nowy etap życia poza granicami Polski. Przyjechała do rodziny w Wielkiej Brytanii i podjęła pracę. Nie chciała być zależna od bliskich, mimo problemów zdrowotnych. Pod koniec 2020 roku, w najgorszym okresie pandemii trafiła do szpitala.
Nagle, bez żadnego ostrzeżenia spadła na nas tragedia, która zmieniła wszystko...Odebrała dawne życie zawsze radosnej, pełni życia kochanej mamy, córki, partnerki, siostry. Kasia jadąc do pracy doznała silnego bólu głowy, kontakt z nią był bardzo ograniczony. Pogotowie szybko przewiozło siostrę do szpitala, gdzie otrzymała straszliwą diagnozę. Tętniak mózgu, który był wcześniej operowany (zaklipsowany) rozlał się. Wskutek czego doznała rozległego krwotoku podpajęczynówkowego, który pozostawił w jej mózgu wielkie spustoszenie...
Po niemal 3 tygodniach walki z ciśnieniem śródczaszkowym , lekarze podjęli próbę wybudzenia jej ze śpiączki farmakologicznej. Kasia miała wiele szczęścia – przeżyła. Jednak udar był na tyle poważny, że zabrał jej kontrolę nad ciałem, mową, zabrał szczęśliwe życie.
Przez długi czas nie docierało do nas to, co się wydarzyło. Cała nasza rodzina była przerażona i zdruzgotana. Kasia w jednej chwili stała się osobą niepełnosprawną, zależną od innych. Straciła sprawność , i do dziś nie jest w stanie wyrazić swoich myśli i potrzeb.... Choroba odebrała jej możliwość komunikowania się z otoczeniem. Została zamknięta w więzieniu swojego ciała...
Po wypisaniu ze szpitala, siostra trafiła do specjalistycznego centrum neurologiczno - fizjoterapeutycznego. Niestety po trzech miesiącach została z niego wypisana, ponieważ nie robiła dużych postępów. Kolejnym istotnym powodem była szalejąca w tym czasie pandemia, i ciągły brak personelu. Kasia została następnie przewieziona do ośrodka zajmującego się ludźmi z urazami mózgu, w którym nie ma specjalistycznej rehabilitacja oraz fizjoterapii . Dłużej nie możemy polegać na służbie zdrowia. Każdy dzień bez skutecznej rehabilitacji i pracy z Kasią, jest dniem straconym. Dlatego podjęliśmy z rodziną decyzję, o konieczności rozpoczęcia prywatnej rehabilitacji. Jesteśmy to winni Kasi, nie możemy z założonymi rękami czekać, i patrzeć jak gaśnie. Marzymy, aby wróciła do pełni sił fizycznych i umysłowych. Jedyną nadzieją jest wdrążenie intensywnej wielostronnej rehabilitacji.
Koszty są ogromne, a czas nie jest naszym sprzymierzeńcem. Im szybciej rozpoczniemy specjalistyczną fizjoterapię oraz rehabilitację, tym większą szansę damy Kasi na odzyskanie sprawności! Dlatego, wraz z całą Moja rodziną, zwracam się do wszystkich osób o wielkich sercach. Proszę, pomóżcie nam walczyć, pomóżcie zebrać pieniądze na prywatną profesjonalną fizjoterapię oraz rehabilitację Kasi. Dziękujemy za każdą wpłaconą cegiełkę. ❤
A fundraiser for rehabilitation for my sister, Kasia ❤❤❤ .
Faith makes miracles.
My name is Aneta. I am Kasia's sister.
Life can be extremely brutal at times. In the case of Kasia, the story has been repeated three times. As a result of the rupture of the brain aneurysm, Kasia's life has changed completely.Once, she used to always be happy, cheerful and constantly smiling. Now she is confined to bed, with a scowl on her face and a fading glow in her eyes that reminds us every day that we have to fight to bring her back to us. The only salvation for her is expensive private physiotherapy and rehabilitation in Great Britain.Kasia had two brain aneurysm operations in Poland 10 years ago. After long rehabilitation treatment, she returned to normal life. Kasia's health improved so much that it enabled her to start a new stage in her life outside Poland. She came to her family in Great Britain and started working, as she did not want to be dependent on her beloved ones, despite her health problems.
At the end of 2020, in the worst period of the pandemic, she was hospitalized.Suddenly, without any warning, a tragedy struck us that changed everything. It took away the life she'd had before, always joyful, full of life as a beloved mother, daughter, partner and sister. On the way to work, Kasia experienced a severe headache and contact with her was very limited. My sister was quickly taken to hospital, where she received a terrible diagnosis: the aneurysm in her brain that had been operated on (clipped) had spread. As a result, she suffered a massive subarachnoid haemorrhage that left her brain havoc ...After almost 3 weeks of fighting with intracranial pressure, doctors tried to wake Kasia up from a pharmacological coma. She was very lucky - she survived. However, the stroke was so severe that it took control of her body, speech, and her happy life.For a long time, we did not understand what had happened. Our entire family was terrified and devastated. Kasia suddenly became a disabled person, dependent on others. She lost her fitness, and until now she has been unable to express her thoughts and needs. The disease took away her ability to communicate with the environment. She was locked in the prison of her body ...After being discharged from hospital, my sister went to a specialist neurological and physiotherapy centre. Unfortunately, after three months, she was discharged from it, as she was not making much progress. Another important reason was the pandemic raging at that time and the constant lack of hospital staff. Kasia was then taken to a centre for people with brain injuries, where there is no specialist rehabilitation and physiotherapy. We can no longer rely on healthcare. Every day without effective rehabilitation and work with Kasia is a lost day. Therefore, we made a decision with the family to start private rehabilitation. We owe it to Kasia. We just can not wait with folded arms and watch her fade away. We dream about her returning to her full physical and mental strength. The only hope is to implement intensive multilateral rehabilitation.The costs are enormous and time is not our ally. The sooner we start specialist physiotherapy and rehabilitation, the greater the chance for Kasia to regain fitness! That is why, along with my whole family, I turn to all people with great hearts. Please, help us fight, help us raise money for private professional physiotherapy and Kasia's rehabilitation. Thank you for every donation❤ .
Dzień dobry wszystkim. Przedstawiam Państwu pracę fizjoterapeuty z Kasią. Pozdrawiamy serdecznie ❤️
Twoje słowa mają moc pomagania! Wpłać darowiznę i przekaż kilka słów wsparcia 🤲
Organizator zbiórki
Uważasz, że ta zbiórka zawiera niedozwolone treści ? Napisz do nas
Pomagam.pl to największy i najpopularniejszy w Polsce serwis do tworzenia internetowych zbiórek pieniędzy. To narzędzie, które umożliwia każdemu i całkowicie za darmo założenie zbiórki w kilka chwil.
Dzięki Pomagam.pl w łatwy i bezpieczny sposób zbierzesz fundusze na to, co dla Ciebie ważne m.in. pokrycie kosztów leczenia, wsparcie bliskich w trudnych chwilach i na inicjatywy bliskie Twojemu sercu.
Krok 1:Chcesz założyć zbiórkę, ale nie wiesz od czego zacząć? Nie martw się! Obejrzyj krótki film poniżej, który tłumaczy, jak działa Pomagam.pl.
Krok 2:Zbiórkę na Pomagam.pl przygotowujesz i publikujesz samodzielnie. Nie przejmuj się - założenie zbiórki trwa dosłownie kilka chwil i jest prostsze, niż myślisz. Sprawdź poniższy poradnik.
W momencie tworzenia zbiorki możesz wybrać, czy chcesz ją prowadzić samodzielnie czy ze wsparciem Pomagam.pl. Pierwsza opcja jest całkowicie darmowa. Jeśli natomiast zdecydujesz się na promowanie zbiórki z naszym wsparciem, będziemy przypominać o Twojej zbiórce i zachęcać do wpłat osoby, które ostatnio odwiedziły stronę Twojej zbiórki (tzw. retargeting).
W tym celu będziemy wyświetlać Twoją zbiórkę zarówno na stronie głównej Pomagam.pl jak i w reklamach internetowych. Zwiększa to szanse na to, że więcej odwiedzających Twoją zbiórkę osób zdecyduje się ostatecznie na wpłatę lub udostępnienie zbiórki. W zamian za to dodatkowe, nieobowiązkowe wsparcie w promocji od każdej wpłaty potrącimy automatycznie 12%.
Krok 3:Twoja zbiórka jest gotowa, czas zacząć działać! Nikt nie wypromuje Twojej zbiórki tak jak Ty, dlatego pamiętaj, żeby udostępniać ją we wszystkich mediach społecznościowych: Facebook, Instagram, Twitter, LinkedIn czy YouTube i TikTok. Zacznij od rodziny i przyjaciół - poproś ich o udostępnienie i zachęć do wpłat. Wyślij znajomym linka do zbiórki z krótkim opisem na Messengerze, SMSem lub mailowo. Następnie skontaktuj się z lokalnymi mediami z prośbą o publikację Twojej zbiórki oraz zaangażuj w promocję okoliczne organizacje społeczne, władze samorządowe, instytucje oraz osoby znane w Twojej okolicy.
Pamiętaj, im więcej osób dowie się o Twojej zbiórce, tym większa szansa na osiągniecie celu! Więcej porad znajdziesz w ebooku, jak założyć i prowadzić skuteczną zbiórkę. Znajdziesz go w swoim panelu zarządzania zbiórką po jej stworzeniu. Sprawdź również naszego bloga, w którym dzielimy się praktycznymi poradami i wskazówkami.
Krok 4:Wszystkie osoby odwiedzające Twoją zbiórkę mogą szybko i bezpiecznie wpłacać na nią pieniądze, np. przy użyciu przelewów internetowych, kart kredytowych, tradycyjnych przelewów bankowych, a nawet na poczcie! Wpłaty księgują się natychmiast. Wszyscy widzą, jaką kwotę udało się już zebrać i mogą zapraszać do zbiórki kolejne osoby.
Krok 5:Pieniądze ze zbiórki możesz wypłacać na konto bankowe w każdej chwili i tak często, jak chcesz. Wypłata pieniędzy trwa na ogół 3 dni robocze. Wypłata nie spowoduje zmiany stanu licznika wpłat na stronie Twojej zbiórki. Możesz dalej zbierać pieniądze, a zbiórka będzie trwać aż do momentu, gdy zdecydujesz się ją zamknąć.
Prawda, że proste? To właśnie dlatego dziesiątki tysięcy osób prowadzi już swoje zbiórki na Pomagam.pl. Nie czekaj. Dołącz do nich teraz! Aby założyć zbiórkę, kliknij tutaj lub w przycisk poniżej:
Paweł M
Kasiu trzymaj się. Życzę szybkiego powrotu do zdrowia.
Aneta Zych - Organizator zbiórki
Dziękuje w imieniu Kasi. Napewno jej przekaże.
Teresa
Trzymam mocno kciuki za Ciebie Kasiu
Anonimowy Darczyńca
Nadzieja umiera ostatnia , walcz !
Monika Piatek
Szybkiego powrotu do zdrowia. Jestesmy z wami
Oliwka
❤️❤️❤️❤️❤️❤️