Pies z gigantycznym guzem odbytu

‼️ RATUJEMY ODEBRANEGO PSA Z GIGANTYCZNYM GUZEM ODBYTU. GIGANTYCZNYM JAK LUDZKA OBOJĘTNOŚĆ i BRAK SERCA 😞😞😞

Od lat spawamy swoje serca, żeby nie współodczuwać cierpienia zwierząt, które skrajnie zaniedbane odbieramy ich opiekunów. Spawamy, żeby nie zwariować w rzeczywistości, w której ludzkie uczucia i empatia dla męki zwierząt zawsze odkładane są na później. Ale to nie działa - ciągle boli każde takie zwierzę, które ratujemy😞😞😞

Odebrany przez nas pies przebywał samotnie na posesji, był jedynie dokarmiany przez troskliwych właścicieli, którzy przez rok - widząc guza, którego widać z ulicy - nie zrobili z nim nic. Przyznali, że nie ulżyli psu, nie zabrali go do lekarza. Byli obojętni. Jak tłumaczą, mieli inne problemy i zmartwienia. Ale cóż jest ważniejszego od cierpienia bezbronnej istoty, które samo sobie nie może ulżyć? 😭😭😭

Psa ze szczelnie zamkniętej posesji musieliśmy wydostać przez przez płot. Bardzo cierpi, nie daje się dotykać w okolicy ogona 😭😭😭

Cierpi z powodu nieleczonego i gnijącego od środka gigantycznego nowotworu zlokalizowanego w okolicy odbytu. Guz jest tak rozbudowany, że nie jest już w stanie normalnie wydalać. W środku nie jest lepiej - ma przerośniętą prostatę z ogromnym guzem, co z kolei utrudnia mu oddawanie moczu 😭😭😭

Nikt nie zasłużył sobie na taką mękę i cierpienie: ból fizyczny i niemożliwość załatwienia swoich potrzeb fizjologicznych. NIKT! Tym bardziej tak kochany z charakteru pies 😭😭😭

Walczymy o niego, ratujemy. Już wiemy, że czekają go 2 operacje ratujące życie (prostata + rozpadający się gnijący guz nowotworowy) 😞😞😞 A my jak zawsze musimy płacić nieswoje rachunki, tylko tych, którzy byli obojętki i skazali tego psa na długoterminową mękę 😞😞😞

‼️ POMÓŻ NAM RATOWAĆ PSA Z GIGANTYCZNYM GUZEM, OFIARĘ LUDZKIEJ OBOJĘTNOŚCI NA TEJ ZBIÓRCE. PIES PRZEBYWA POD OPIEKĄ WROCŁAWSKIEJ EKOSTRAŻ-Y.

===

1.5% TWOJEGO PODATKU RATUJE ŻYCIE ZWIERZĄT. KRS: 0000352569